środa, 5 lutego 2020

Róbcie kopie! - hasło stale aktualne

To oczywiście hasło aktualne dla tych blogerek, którym zależy na zachowaniu swojego blogowego dorobku. Na pewno są także osoby, które traktują blogowanie jako chwilową czynność/zabawę i  nie martwią się utratą zapisanych treści - "napisze się nowe o nowych sprawach".

Dodatkowe zabezpieczenia wynikają z tego czym jest dla nas blogowanie... jaką wartość ma ten wirtualny dorobek. Jeśli to chwilówka typu fb, to nie ma się czym martwić. Ale jeśli ma znaczenie czas poświęcony na tworzenie bloga oraz chęć pozostawienia tego dorobku na dłużej, to warto tworzyć zapasowe kopie.

Takie sytuacje zdarzają się regularnie co jakiś czas i tak właśnie było w ostatnią sobotę.
Siedziałam dość długo w nocy, wędrując po blogach i szukając przeróżnych ciekawostek. Pora dnia ma znaczenie, bo ze zmęczenia już mi się nie chciało zapisać niektórych informacji, a w niedzielę rano mogłam sobie przeczytać na ekranie komputera, że strona jest "error".
Dla potencjalnego czytelnika nie ma znaczenia powód,dla którego blog zniknął - problem w tym, że nie można już nic przeczytać.

 Photo by Aryan Dhiman on Unsplash

2 komentarze:

  1. Takie zachowywanie, robienie kopii powinno wejść w krew.
    Miałam kiedyś problem na bloxie - blokadę, ale na wypadek zniknięcia blogu, miałam zapisane wszystkie wpisy, więc mogłabym je odtworzyć.
    Na szczęście obyło się bez tego, bo po kilku tygodniach interwencji, blokada została zdjęta.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od dawna robię kopie, ale przy okazji problem mi się przypomniał, więc napisałam. Na pewno nie wszystkie blogerki mają taki nawyk, może komuś się przyda :)

      Usuń