niedziela, 30 września 2012

Piękno oglądane z bliska

Ostatnia przerwa w moim blogowym pisaniu to nie moje jakieś kaprysy, czy fanaberie, ale techniczne problemy ze strony guglowej.  Coś tam sobie nowego wymyślili i nie miałam przez pewien czas dostępu do swoich zeszycików. A tu jak na złość właśnie chciałam i miałam o czym napisać.
W końcu bariery przełamane i mogę pisać na całego.

A chcę napisać kilka słów o wystawie haftowanych prac Doroty Chmielewskiej. Kilka słów, bo nie da się w pełni opisać wrażeń po obejrzeniu ich "na żywo". Byłam i wreszcie mogłam podziwiać te piękne prace, które wcześniej znałam ze zdjęć w internecie. Okazją był wernisaż wystawy w Muzeum Włókiennictwa - 20 września.


Sposób tworzenia - oryginalną i bardzo trudną technikę Doroty poznałam kilka lat temu na forum Kaiem, które niestety nadal jest nieczynne z powodów wirusowych. I od razu zachwyciłam się tym rodzajem twórczości hafciarskiej. Bo to jest twórczość artystyczna, nie samo rzemiosło. To prawdziwie malowane nićmi obrazy - z dynamiką, z ruchem, z grą światłocieni.




Nie ufając własnej pamięci zacytuję fragment wprowadzenia z katalogu wystawy:
"Dorota Chmielewska obrazy tworzy w technice haftu płaskiego cieniowanego, zwanego akupikturą.
Technika niezwykle trudna, wśród haftów należąca do najpiękniejszych".


 
W niektórych pracach autorka zastosowała łączenie technik: haft złoty, haft nakładany, haft płaski, haft koralikami i cekinami, aplikacja. 



Na wystawie pokazane są również rysunkowe projekty prac. 

 

Można oglądać i oglądać z zachwytem każdą pracę i każdy szczegół.
To ogromna przyjemność, szczególnie dla osób haftujących. Chociaż osobiście można wpaść w kompleksy, widząc takie mistrzostwo. 



Zrobiłam trochę zdjęć, aby podzielić się wrażeniami z wystawy: skromna fotorelacja tutaj
Nie są najlepsze, bo trudno zrobić zdjęcia pracy umieszczonej za szybą nie mając dobrego sprzętu (a i mój wzrost mi nie pomaga przy tym).

Bardzo się cieszę, że mogłam być na otwarciu wystawy, poznać osobiście autorkę prac i dostarczyć sobie pięknych doznań estetycznych.


Wystawę można jeszcze obejrzeć do 10 października.