"Stare i nowe" to temat najbliższej "Niedzieli z fotografią"... temat dający dużo możliwości aranżacji i stylizacji. Jednocześnie otaczająca nas rzeczywistość sama podsuwa gotowe obrazy, tylko brać aparat i robić zdjęcia.
Najprostszym zestawieniem są budynki - stare budowle sąsiadujące z nowoczesnością szklanych domów... plastikowe okna w drewniaku chylącym się ku upadkowi... nowoczesne latarnie uliczne obok zabytkowych kamienic.
Inną kategorią są połączenia minionej przeszłości z nowymi wynalazkami, tak jak to pokazuję na drugim zdjęciu - anteny satelitarne (wynalazek XX wieku) umieszczone na starej kamienicy (prawdopodobnie z przełomu wieków).
Takich kategorii można stworzyć więcej - na przykład proste łączenie w pary przedmiotów tego samego rodzaju, ale z różnych etapów technicznych: waga szalkowa - waga elektroniczna; telefon na korbkę - smartfon; tara do prania ręcznego - pralka automatyczna; lampa naftowa - żarówka ledowa. Od prostego systemu poprzez kolejne zmiany i udoskonalenia - przede wszystkim za sprawą mechanizacji i automatyzacji, do wyspecjalizowanych urządzeń dosłownie myślących za człowieka.
Jednak mnie najbardziej fascynuje porównanie dwóch całkowicie różnych wynalazków służących tej samej czynności. Najbliższym takim porównaniem jest książka i czytnik e-booków - w obu przypadkach to niezwykłe wynalazki ludzkiej myśli
Książka i czytnik, świetne porównanie, tego co stare z tym co nowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper fotki :)
OdpowiedzUsuńPodałaś tyle przykładów, że niektóre pokryły się z moim pomysłem, ale szukam czegoś innego i do niedzieli na pewno znajdę. :)))
Chodzi o to, by było ciekawiej w galerii i bez powielania.
Ja wiem, że na ten sam wynalazek można spojrzeć inaczej, ale im różnorodniej, tym galeria jest ciekawsza. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję :)
UsuńTo prawda, że różnorodność jest ciekawsza, ale nie chciałam swoim wpisem niczego sugerować, ani tym bardziej ograniczać możliwości wyboru.
Jak zwykle rozpędziłam się w pisaniu... po prostu :)
Jakie fajne zestawienie, technika strasznie poszła do przodu, ale ja i tak wolę starą poczciwą książkę...
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie wolę książkę.
Usuń