czwartek, 31 grudnia 2009

Liliowo - wrzosowy pierwszy aniołek

Moja SAL- owa choinka posuwa się jednak wolniej niż myślałam.
Właściwie to coraz wolniej (im bliżej końca).
To potwierdza, że jednak ciemna kanwa to nie moje klimaty.
Zrobiłam więc króciutki przerywnik na haftowanego aniołka - w ramach "Anielskiej zabawy blogowej" u Antoniny.

Bardzo łatwy i prosty wzorek - doskonały moment relaksu.
Szczegóły techniczne:
haft krzyżykowy, kanwa plastikowa, mulina Ariadna i złota metalizowana (we włosach), wysokość 8 cm.
Trochę koślawo wyszło mi wycinanie aniołka, ale było małe pole manewru (nożyczkami).
Ale jako debiut aniołkowy jest chyba do przyjęcia?





8 komentarzy:

  1. Śliczny aniołek. Juz umieszczam link do niego.
    Pozdrawiam i życzę pomyslności w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniołek cudo.
    A w nowym roku wszystkiego najlepszego,oby był lepszy od mijającego .Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie obejrzałam cały Twój blog. Śliczne prace! Mamy podobne upodobania, ja też zakochałam się w różnych poduszeczkach. Widziałam, że zaczęłas śliczną torebeczkę-igielnik, czy nie masz przypadkiem wzoru do takiej samej tylko z bratkami? Przepraszam że tak interesownie:P Wszystkiego dobrego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknisty aniołeczek! A te włoski jakie ma cudowne! Śliczny!

    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki uroczy aniołeczek :-)
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny i życzenia. Tak się ciesze, że do mnie zaglądacie.

    Piegucho - miło mi, ze skorzystałaś z mojego zaproszenia.
    Niestety, mam tylko wzór do tej torebeczki-igielnika z różami.
    Jednak myślę, że można spróbować i dobrać wzór z bratkami do tego konkretnego kształtu.
    Jest trochę bratkowych wzorków i jeśli będziesz potrzebowała, to mogę poszukać w swoich zbiorach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    Przyglądam się temu aniołkowi i chyba powoli przekonam się do plastikowej kanwy. Bardzo ciekawie wyszedł!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bardzo lubię plastikową kanwę i chciałabym zrobić dużo rzeczy - zobaczymy, co się uda.
    Jedyny problem to zabezpieczanie nitek końcowych. Nie da się schować tak jak na tkaninie, bo igła nie wchodzi pod poprzednie krzyżyki.

    OdpowiedzUsuń