środa, 9 grudnia 2009

Anielska zabawa blogowa

W tym roku moje przygotowania przedświąteczne są ... żadne.
Nie zrobię nic z gatunku tych wszystkich najmilszych dłubanek, jakimi są dla mnie bożonarodzeniowe klimaty.
Ani kartek, ani drobnych upominków, ani ozdóbek choinkowych itd
Tak wypadło - mówi się trudno...

W formie terapeutycznego odprężenia haftuję jedynie SAL - ową choinkę , a dzisiaj zapisałam się również do zabawy u Antoniny.

Prawdopodobnie będę mogła wziąć się za ten pomysł dopiero po świętach, ale zabawa trwa do końca grudnia, więc może się zmieszczę.

Jeszcze nie robiłam nic anielskiego (w żadnej technice), chociaż od dawna miałam na to ochotę - teraz jest więc okazja do mobilizacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz