poniedziałek, 2 listopada 2020

Rękodzielnicze Zaduszki

Na początek wyjaśnienie - napisałam tego posta w październiku ubiegłego roku, ale nie opublikowałam go ze względu na nagłą chorobę i odejście mojego Taty. W takich momentach wszystkie inne sprawy tracą znaczenie... można ewentualnie do nich kiedyś wrócić.

Biorąc pod uwagę aktualną sytuację być może mój śp Tata nie dostałby się nawet do szpitala, albo umierał w nim bez potrzebnego sprzętu łagodzącego ból.
 
Poniżej zamieszczam post bez żadnych zmian, bo był gotowy do publikacji.

=============
 
" W myślach przygotowywałam ten wpis już od dłuższego czasu.
Tak to jest, że w pewnym wieku i w szczególnych okolicznościach życiowych następstwem tych przeżyć są myśli o przemijaniu... i wcale nie muszą być związane tylko ze starością... choroby zabierają z tego świata i młodych i starszych... wiek nie ma znaczenia.

Na swoim blogu Inny czas wspominam co roku ludzi kultury... 
W tym roku poświęcam swoje myśli Kobietom z kręgu rękodzieła, które odeszły zbyt wcześnie...
Nie znałam osobiście żadnej z nich, ale niektóre kontakty były szczególne i częste dzięki internetowi.

W 2009 roku odeszła Sanja - Ania


Grób Sanji znajduje się na Starym Cmentarzu w Łodzi, dlatego mogę osobiście zapalić lampkę, gdy przychodzę do naszych rodzinnych grobów.
Brałam udział w zabawie hafciarskiej, którą Ania zorganizowała na Multiply w 2008 roku. Zrobiłam wtedy swój pierwszy hafcik na plastikowej kanwie. Był to "Smok kawosz"


Odnalazłam na dysku zdjęcie zrobione w trakcie zabawy. Niestety nie pamiętam szczegółów - miałam je zapisane właśnie na Mulitply i na swoim blogu na bloxie. Obie moje strony już dawno wyparowały w kosmos.
 
W lipcu 2011 roku  odeszła Małgosia - Bag Lady.
Prowadziła bloga "Bag Lady", który niestety zniknął w czasie likwidacji blogów na bloxie.
Pamiętam Jej ostatni wpis o walce z chorobą...

Na "Babskim forum" pożegnałyśmy:
 
Romualdę - jako awatar wstawiła swoje zdjęcie, dające złudzenie bliższego kontaktu z ciepłą, sympatyczną i uśmiechnięta osobą.

Kundzię 57 - prowadziła blog "Moje zacisze", do którego już nie ma dostępu. Aktualnie wyświetla się adres (na blogspocie) i na moment pojawia się strona główna, która szybko znika.  

Halinkę, znaną na forum pod nickiem "halinaka". Ostatnie lata działania forum to jej zasługa... poświęcała mu wiele godzin - gromadziła wzory, ciekawostki, a krótko po Jej śmierci forum nagle zostało zablokowane. Nie wnikam kto to zrobił i dlaczego... to już nie ma znaczenia, chociaż i ja zostawiłam tam wiele swojego czasu i pracy (jak widać zupełnie niepotrzebnie).
Halinka nie prowadziła bloga, zdjęcia swoich prac wstawiała na różnych hostingach, ale teraz nie umiem ich znaleźć (prowadziły do nich linki z forum). Mam natomiast kilka własnoręcznie wykonanych przez Halinkę kartek, które otrzymałam z różnych okazji. 
Forum już nie ma... kontakty z jego użytkowniczkami rozproszyły się na osobiste blogi, a przede wszystkim na fb, instagram, pinterest. Ja już za nimi nie podążam.
 
Ostatnie pożegnanie w blogowym świecie  w 2019 roku - Krysia.
Prowadziła bloga "W moim kąciku"
To bardzo krótka znajomość poprzez wspólny udział w zabawie "Fotograficzny alfabet", którą w 2018 zorganizowała Jej córka na blogu "Misiowy zakątek"
 
Na pewno nie wspomniałam tu o wszystkich koleżankach i znajomych z kręgu amatorskiego rękodzieła, ponieważ o wszystkich nie wiem.
 
Niech pozostaną w naszej pamięci... 
 

4 komentarze:

  1. Często wspominam blogerki, których nie ma już z nami.
    Z Bag Lady i Kundzią miałam częsty kontakt.
    Blog Kundzi otwiera się. Może masz niewłaściwy adres.
    http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest właśnie ten adres, o którym napisałam w poście.
      Otwiera się na chwilę strona główna, dosłownie na moment, a później jest pusta i adres zamienia się w inny.
      Dzisiaj jeszcze raz sprawdziłam.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Przed chwilą skopiowałam adres podany wyżej i przeglądałam dość długo blog Kundzi - strona główna nie zniknęła, pojawiały się kolejne strony normalnie.
      Nie wiem skąd takie działanie u Ciebie.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    3. Też nie rozumiem tego zjawiska - otwierałam bloga w dwóch różnych przeglądarkach, a wczoraj weszłam z linka podanego przez Ciebie i w obu przypadkach strona szybko znikała.
      Ale już nie będę dalej drążyć tematu.
      Pozdrawiam :)

      Usuń