poniedziałek, 15 września 2025

Jesiennie

Nareszcie pada deszcz!... zawsze bardzo lubiłam jesienne deszcze, których jest coraz mniej. Po letniej suszy zmiana pogody, więc i pora na zmianę domowych dekoracji . 

Nie wieszam wiele - to tylko moje obrazki, które zmieniam tematycznie zgodnie z porami roku i świętami. Nie lubię nadmiaru dekoracyjnych drobiazgów, a zresztą nie mam miejsca na bogate dekoracje. Po wyciągnięciu z pamiątkowej starej walizeczki okazało się, że jest ich naprawdę mało (myślałam, że będzie więcej). Okazuje się jednocześnie, że ten blog bardzo się przydaje w poszukiwaniach jako notatnik przeszłości.




Po przerwie dzisiaj wyciągnęłam robótkę rozpoczętą chyba w zeszłym roku (też w początku jesieni) i próbuję wrócić do haftowania. Idzie mi jeszcze gorzej niż kiedyś (chyba się odzwyczaiłam), więc kiedy skończę?... nie wiadomo. To dyńka - wzór znany od dawna.


2 komentarze:

  1. Fajnie, że zmieniasz dekorację. :)
    Deszcz jest potrzebny, a u mnie w tej chwili zagrzmiało.
    Ja to robię częściowo i tylko przy świątecznych okazjach, pozostałe obrazki mają swoje stałe miejsca.
    Poczekam na dyńkę i życzę spokojnego haftowania. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń