Z wiekiem pamięć mnie coraz bardziej zawodzi, więc w ostatnich latach zaczęłam zapisywać tytuły przeczytanych książek. Ale nie sumowałam ich stron, bo jakoś wiedza o ilości nie była mi potrzebna. Bardziej zastanawia mnie ile książek przeczytałam w życiu, bo czytam namiętnie od czasu, gdy posiadłam tę umiejętność (ale tego raczej nie jestem w stanie policzyć).
Dlatego uznałam, że wszelkie zabawy zachęcające do czytania mnie nie dotyczą - mogę podpisać się pod nazwą grupy na fb "Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki"
A właśnie na liczeniu i sumowaniu stron polega wyzwanie na blogu "Kreatywna Jacewiczówka" - oczywiście podstawowym celem jest po prostu czytanie książek. Wiedziałam o zabawie w poprzednich edycjach, ale wtedy jeszcze nie zapisywałam tytułów przeczytanych książek.
Pojawiło się nowe zaproszenie do kolejnej edycji zabawy i tym razem chcę dołączyć, chociaż wszelkie statystyki i liczenie nie są moją ulubioną zabawą - zawsze byłam kiepska w matematyce i bez kalkulatora ani rusz. Skoro i tak zapisuję przeczytane książki, to przy okazji mogę zapisywać ilość stron.
Będę prowadzić zapisy na tym blogu, ponieważ na blogu książkowym bardzo ograniczyłam swoją aktywność. To wynik mojego wkurzenia (delikatnie mówiąc!!!), gdy po raz kolejny znalazłam w internecie (na pewnym sławnym portalu) żywcem zerżnięte moje teksty o książkach Nie mam zamiaru dostarczyć nikomu gotowców, żeby kradli i podpisywali się pod moją "twórczością".
Na tym blogu mam bliższą łączność z robótkującymi blogerkami, a tamten blog jest mocno uśpiony.
Wcześniej jednak z ciekawości sprawdziłam, ile stron zaliczyłam w ubiegłym roku (mimo wielu przeszkód chorobowych). Zajęło mi to jeden wieczór.
Okazało się, że przeczytałam:
ok. 60 książek
19 274 stron książek zapisanych
czyli roczne zadanie wykonałam ponad 5 razy.
Ilość stron jest bardzo, bardzo orientacyjna. Nie zapisywałam ich na bieżąco (a w większości to książki wypożyczone), więc teraz musiałam skorzystać z informacji internetowych. A z tym już gorzej, ponieważ podawane liczby odnoszą się często do innych wydań - przy niektórych tytułach w ogóle nie podano ilości stron, a na głębsze przekopywanie internetu jakoś nie mam ochoty.
To orientacyjne podsumowanie, bo na pewno pomyliłam w w trakcie spisywania (nie chce mi się sprawdzać), a ponieważ jestem antytalentem matematycznym to nawet kalkulator w moich rękach mógł zgłupieć.
Do niektórych książek wróciłam po latach, w przypadku "Błękitnego zamku" było to spotkanie z innym tłumaczeniem ulubionej powieści, a kilku książek w ogóle nie uwzględniłam - były tak beznadziejnie głupie, że po prostu przerwałam czytanie. Szkoda czasu.
Jak widać w zestawieniu dominowały polskie powieści obyczajowe... takich potrzebowałam dla odprężenia psychicznego.
- Jane Austen "Perswazje" - 256
- Truman Capote "Śniadanie u Tiffany`ego" - 216
- Hanna Cygler "Dobre geny" - 312
- Rafał Dajbor "Mój mąż jest z zawodu dyrektorem. Czyli Jak u Barei 2" - 376
- Anna Górna "Kraina złotych kłamstw" - 616
- Urszula Jaksik "Dom nad brzegiem oceanu" - 320
- Izabela Januszkiewicz "Oczekiwanie. A życie szło swoim torem" - 313
- Adam Jarniewski "Nie mieszkam w igloo" - 304
- Magdalena Jastrzębowska "Panie kresowych siedzib" - 280
- Joanna Jodełka "Rektorski czek" - 416
- Magdalena Knedler "Córka jubilera" - 536
- Magdalena Knedler - Klątwa Wiecznego Tułacza" - 560
- Magdalena Kołosowska "Trawa bardziej zielona" - 312
- Magdalena Kordel "A ja na ciebie zaczekam" - 400
- Magdalena Kordel "Bo nadal cię kocham" - 384
- Magdalena Kordel "Serce w obłokach" - 400
- Magdalena Kordel "Zanim wyznasz mi miłość" - 400
- Iza Komendołowicz "Elka" -
- Iwona Kowalska "Coś do ukrycia" - 276
- Agnieszka Krakowiak-Kondracka "Cudze jabłka" - 294
- Izabela M. Krasińska "Aniela" - 320
- S.Land "Sprzątaczka. Jak przeżyć w Ameryce będąc samotną matką pracującą za grosze" - 312
- Agnieszka Lis "Kawiarnia pełna marzeń" - 336
- Walery Łoziński "Zaklęty dwór" - 445
- Ewa Maja Maćkowiak "Na koniec świata" - 320
- W. Majer-Pietraszak "Cztery pory roku Heleny Horn" -
- Irena Matuszkiewicz "Przeklęte, zaklęte" - 344
- Lucy Maud Montgomery "Błękitny zamek" ( tłum. J.Kazimierczak) - 240
- Eliza Orzeszkowa "Pamiętnik Wacławy" -
- Agata Przybyłek "Siedem cudów" - 384
- Agata Przybyłek "Tak smakuje miłość" - 350
- Maria Rodziewiczówna "Kądziel" - 237
- Natalia Sońska "Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić?" - 344
- Natalia Sońska "Otwórz się na miłość" - 352
- Natalia Sońska "Zacznijmy jeszcze raz" - 318
- Magda Szabo "Staroświecka historia" - 424
- Joanna Szarańska "I że ci nie odpuszczę" - 320
- Joanna Szarańska "Kocha, lubi, szpieguje"
- Joanna Szarańska "Kraina Zeszłorocznych Choinek" -432
- Joanna Szarańska "Poranki na Miodowej" - 376
- Joanna Szarańska "Popołudnia na Miodowej" - 400
- Joanna Szarańska "Wieczory na Miodowej" - 416
- Joanna Szarańska "Wymruczne szczęście" - 384
- Joanna Szarańska "Zatańczmy w słońcu" -
- Anna Szczęsna "Gang różowych kapeluszy" - 304
- Alfred Szklarski, Maciej J. Dudziak "Tomek na Alasce" - 272
- Monika Szwaja "Zapiski stanu poważnego" - 352
- Magdalena Trubowicz "Miłość w kolorze bieli" - 324
Na tegoroczną edycją założyłam stronę, na której będę dopisywać kolejne tytuły.
z twojej listy przeczytałam tylko Jane Austen "Perswazje"
OdpowiedzUsuńJa też najczęściej nie znajduję na innych listach książek, która przeczytałam. Po prostu na świecie jest ich zbyt dużo i ciągle powstają nowe :)
UsuńFantastyczne zestawienie i wspaniały wynik czytelniczy.
OdpowiedzUsuńJa słucham audiobooków wspólnie z Ktosiem i czas wysłuchania zależy od sposobu czytania przez lektora.
Też zapisuję tytuły wysłuchanych książek i liczbę stron, które przewraca lektor.
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję :) Według mnie to wynik gorszy od poprzednich lat ze względu na moje problemy życiowe.
UsuńTo już nie te czasy, gdy książkę przeczytałam w ciągu 1-2 dni.
A co do audiobooków to już kilka razy wypowiadałam się (przy różnych okazjach) na ten temat, więc teraz się powtórzę. Nie uznaję czytanego tekstu przez kogoś (z kilku względów). Ten komentarz byłby długi, więc rozwinę temat w osobnym poście, chociaż nie pamiętam, czy już takiego nie opublikowałam. Moja pamięć już nie ogarnia internetu :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak na problemy od czasu do czasu ze zdrowiem, to wynik czytelniczy imponujący :) Ja miałam dużo, dużo mniej. A najciekawsze jest to, że nie znam żadnej z w/w książek. Też biorę udział w tym wyzwaniu, któryś już rok z kolei. I podoba mi się to, że zawsze u kogoś znajdę coś ciekawego do poszukania w bibliotece. Niestety bardzo rzadko mają to co bym chciała he,he Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMięto :) Przecież my się spotykamy od dłuższego czasu w różnych miejscach - również w Trójce e-pik.
UsuńMasz rację, że wybór w bibliotekach jest słaby. Ja szukam w różnych, ale też niektórych tytułów nie mogę znaleźć.
A co do problemów zdrowotnych to niestety stale mi towarzyszą i bywają momentami coraz gorsze.
Przełom roku miałam fatalny, łącznie ze szpitalem, więc początek roku mam słaby czytelniczo.
W ubiegłym roku zebrało się sporo, bo taką lekką literaturą odcinałam się nie tylko od chorób, ale przede wszystkim od upałów.
Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam :)