Cały czas coś dziubię, ale gorzej z zakończeniem prac... nie mówiąc już o ich oprawianiu, czy innym sposobie zagospodarowania.
W kolejce wyczekał się hafcik z forumowego SAL-a "Do przedpokoju" - zakończenie zabawy miało miejsce w listopadzie 2011 roku!!!. Wreszcie doczekał się oprawy. Planowałam go na drzwiczki klucznika, ale zmieniłam zdanie. I jak większość moich hafcików znalazł się w ramce. Wydaje mi się (czego nie widać na zdjęciu), że dzięki ramce i passe partout obrazek nabrał głębi.
Wymiary całości - 15x21 cm
Jak się dobrze zastanowić, to okazuje się, że prawie wszystkie moje haftowane "dzieła" znalazły się w ramkach.
Ale kilka, z mojego ZPT-u, jednak będzie mieć inne wykończenie... tak przynajmniej planuję... ale na finiszu może okazać się "jak zwykle".
W kolejce wyczekał się hafcik z forumowego SAL-a "Do przedpokoju" - zakończenie zabawy miało miejsce w listopadzie 2011 roku!!!. Wreszcie doczekał się oprawy. Planowałam go na drzwiczki klucznika, ale zmieniłam zdanie. I jak większość moich hafcików znalazł się w ramce. Wydaje mi się (czego nie widać na zdjęciu), że dzięki ramce i passe partout obrazek nabrał głębi.
Wymiary całości - 15x21 cm
Jak się dobrze zastanowić, to okazuje się, że prawie wszystkie moje haftowane "dzieła" znalazły się w ramkach.
Ale kilka, z mojego ZPT-u, jednak będzie mieć inne wykończenie... tak przynajmniej planuję... ale na finiszu może okazać się "jak zwykle".
Cudo.....ma klimat i głębię, o której piszesz. I moją ukochaną kolorystykę.
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię tego typu wzorki, a brązy to też moje ulubione :)
UsuńRewelacja!! Aż się chce wejść przez te drzwi !! :)))
OdpowiedzUsuńTo zasługa wzoru :), ja jestem tylko w miarę wiernym odtwórcą.
UsuńŚliczne, uwielbiam drzwiowe hafciki. :)
OdpowiedzUsuń