tag:blogger.com,1999:blog-22507357290534238462024-03-19T04:03:56.551+01:00Z mojego świataUnknownnoreply@blogger.comBlogger366125tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-60893951369920289562024-03-04T17:58:00.004+01:002024-03-04T22:07:42.954+01:00Robótki w sztuce... autor poszukiwany - już znaleziony<p><u><span style="font-size: medium;"> Edycja posta</span></u></p><p><span style="font-size: medium;">Bardzo szybko dostałam blogerską pomoc, za którą bardzo dziękuję <b>mp</b>.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Obraz namalowała kobieta, co jak zawsze mnie cieszy. W krótkiej notce wikipedii pierwsze co zaskakuje to długość życia artystki - żyła ponad 101 lat!</span></p><p><span style="font-size: medium;">Okazuje się, że jednak źle celowałam w kraj. </span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><span style="background-color: white; font-family: Georgia, Utopia, "Palatino Linotype", Palatino, serif; text-align: justify;"><span style="color: red;"><b>Marie Lucas Robiquet "</b></span></span><span style="text-align: left;"><span style="color: red;"><b>Jeune fille tricotant"</b></span></span></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9c67OT7CQjJo16rVygi3oXvgfRBiuaoHCJOK-wZd0pzjXf3RXKbe5HuSyiVD-skSg0fQfvLw55_wdzkqSPsSabBLmhSaBsKJ3MgigMfco2xqLJGS-j8__2vPJbxlbzThmPfQHL2L0H7OJDiSs-o74AH170T8bdu8KnwGQOwiV61kRkTlDj6BMKkDLHWaB/s960/Marie_Lucas-Robiquet_-_Girl_Knitting.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="663" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9c67OT7CQjJo16rVygi3oXvgfRBiuaoHCJOK-wZd0pzjXf3RXKbe5HuSyiVD-skSg0fQfvLw55_wdzkqSPsSabBLmhSaBsKJ3MgigMfco2xqLJGS-j8__2vPJbxlbzThmPfQHL2L0H7OJDiSs-o74AH170T8bdu8KnwGQOwiV61kRkTlDj6BMKkDLHWaB/w442-h640/Marie_Lucas-Robiquet_-_Girl_Knitting.jpg" width="442" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><a href="https://fr.wikipedia.org/wiki/Marie_Lucas-Robiquet">źródło zdjęcia</a></td></tr></tbody></table><br /><p><span style="font-size: medium; text-align: justify;">W trakcie komputerowych porządków (zajmują mi jak na razie większość czasu!) znalazłam ten obrazek. Zapisałam go do wstawienia na blogu wraz z podanym nazwiskiem malarza. Zawsze sprawdzam wiarygodność zapisanych informacji, teraz również i okazało się, że takiego malarza nie ma. Szukałam w różnych źródłach, czyli ktoś wpuszczając zdjęcie do internetu wpisał co chciał i tak poszło w świat. Obraz jest podpisany przez autora, ale ja nie potrafię tego podpisu odczytać.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Mam nadzieję, że przy okazji trafię na właściwą informacje, a może ktoś zna autora i mi podpowie?</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Za względu na koronki (kołnierzyk i mankiety) oraz na widok za oknem przypuszczam, że może to być malarz holenderski lub niemiecki. Może też być z każdego innego kraju.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">To rodzaj malarstwa, który lubię najbardziej. </span></p>Unknownnoreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-63396002608857501772024-02-23T23:30:00.005+01:002024-02-24T12:43:39.449+01:00Rozważnie i romantycznie.<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Moje ulubione dawne klimaty, chociaż nie zachwycam się ani twórczością Jane Austin, ani tym bardziej angielską arystokracją. Nawet mogę powiedzieć, że jej nie lubię. W tym przypadku oddzielam ludzi od przedmiotów.<span><i> <br /></i></span></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><i>Wiktoriański zestaw do szycia w kształcie miniaturowego fortepianu. </i></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBIKizgQhf_bl8UyVwqe0fa1n22-0SI9iuLxzTZ_BL4iwZXVemdqetelU-rAC5nO8Oe-btGq7PXLhBl3dKqObsqpHhjH3OKPTnjWnlmOcgBR-RCntx8_jX5nA_5gqJEmugF3qVRVX0P8f97T5_Fw-Yvj3_mQxmxOgnWKooBjJEcPE1gg2A55Irp3fioVk4/s720/Wiktoria%C5%84ski%20zestaw%20do%20szycia%20w%20kszta%C5%82cie%20miniaturowego%20pianina,%20ca%201890.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="720" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBIKizgQhf_bl8UyVwqe0fa1n22-0SI9iuLxzTZ_BL4iwZXVemdqetelU-rAC5nO8Oe-btGq7PXLhBl3dKqObsqpHhjH3OKPTnjWnlmOcgBR-RCntx8_jX5nA_5gqJEmugF3qVRVX0P8f97T5_Fw-Yvj3_mQxmxOgnWKooBjJEcPE1gg2A55Irp3fioVk4/w640-h640/Wiktoria%C5%84ski%20zestaw%20do%20szycia%20w%20kszta%C5%82cie%20miniaturowego%20pianina,%20ca%201890.jpg" width="640" /></a></div><div style="text-align: center;">zdjęcie z internetu<br /></div><div><p><br /></p></div>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-50010126511738111762024-02-22T16:42:00.001+01:002024-02-23T21:18:12.590+01:00Bez planów...<p style="text-align: justify;"></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;"></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Po raz kolejny (chyba już ostatni) próbuję zaktywizować się blogowo. </span></p><p style="text-align: justify;"></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Blogowo-robótkowa
rzeczywistość i moje własne życie w minionym roku rozjechały się
całkowicie... ogarnęło mnie takie zniechęcenie, że szkoda gadać... dlatego też nic nie planuję... <br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Haftowanie idzie mi jeszcze wolniej niż dotychczas (a myślałam, że już gorzej być nie może!). I chociaż kilka zabaw blogowych kusi, to jednak nie zgłaszam się do nich, bo raczej nie dałabym rady wykazać się systematycznie. Chyba, że pojawi się coś szczególnie atrakcyjnego i niezobowiązującego. Na razie pozostanę przy dotychczasowych (i to też stoi pod znakiem zapytania) - <a href="https://splocik2.blogspot.com/"><b>u Splocika</b></a> i przy <b><a href="http://kress-ka.blogspot.com/2023/12/choinka-2024-zapisy.html">Choince</a></b> z nową prowadzącą.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Obecnie większość czasu zabiera mi teraz komputerowe sprzątanie. W ubiegłym roku mój wiekowy komputer (po latach mulenia i zawieszania się) całkowicie odmówił współpracy - dysk sobie padł, beztrosko zżerając wszystkie treści zapisane tam od 15 lat. Taka awaria to pikuś dla fachowca, który nie tylko odzyskał wszystko co przepadło (jak mi się wydawało bezpowrotnie), ale także zdjęcia schowane gdzieś w czeluściach komputera (o których całkowicie zapomniałam). </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Ależ to jest przyjemność! ... zobaczyć nagle takie niespodziewanie odnalezione zdjęcia. Dzięki temu częściowo uzupełnię niektóre stare posty, które teraz straszą pustymi okienkami (dlatego je schowałam do wersji roboczych).</span></p><p style="text-align: justify;"></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;"></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">W październiku ubiegłego roku powstał kolejny hafcik według wzoru Małgorzaty Piotrowskiej.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">To jedyny haft, który robię wielokrotnie (i to jeszcze nie koniec). Z zasady nie wracam do raz wykorzystanego wzoru, ale ten jest wyjątkiem - co jakiś czas robię nowy na wyraźną prośbę w rodzinie. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Ostatnie wersje robię złotą muliną na kanwie ze złotą nitką - taka najbardziej mi się podoba.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: georgia; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWytl_JwzXch2Keyo2dyr2WaLU0rIrZcGPWI-FMVhRuSckOsV4kNC_BO6Ykk5BqMYu17L5gc72WFkZoI4m3hvFoFjy2-LIdsCc5Jpni_knm1i9-9MOGT_FSSdlGBGvP_czHLYt-KOVVTNT8meQ7AON4mMFehJSaDv-9fAnmmeBiCNqJ99kyYoEWtbxBq2i/s800/3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="662" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWytl_JwzXch2Keyo2dyr2WaLU0rIrZcGPWI-FMVhRuSckOsV4kNC_BO6Ykk5BqMYu17L5gc72WFkZoI4m3hvFoFjy2-LIdsCc5Jpni_knm1i9-9MOGT_FSSdlGBGvP_czHLYt-KOVVTNT8meQ7AON4mMFehJSaDv-9fAnmmeBiCNqJ99kyYoEWtbxBq2i/w331-h400/3.jpg" width="331" /></a></span></div><p><span style="font-family: georgia; font-size: medium;"><br />W grudniu wzbogaciłam hafcik z aniołkiem małym "szlaczkiem" na dole. </span></p><p><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Według wzoru oryginalnego pozostało trochę pustego miejsca i brakowało mi jakiegoś uzupełnienia. Wyjęłam hafcik z ramki, bo nie dało się zrobić zdjęcia bez odbicia światła (ramka jest błyszcząca). <br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ5H-VzoylH54jNh62KcFKE_yuC7TgPNS5p5NNqO6mWZ7LXq61tQ_5dBQj3VshPr4IbJ7RFnsqUacd37FeC7v0FWtyMrwo5yYbgJAHuIQ1uugIojDOSRj-28yGKkk1x8aCkwpmohW1bb5MS0vhIaf7f2_npBbSGZJO6Ud3yCOApc6GQJUJshyphenhyphenC4reo_ecY/s813/1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="813" data-original-width="592" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ5H-VzoylH54jNh62KcFKE_yuC7TgPNS5p5NNqO6mWZ7LXq61tQ_5dBQj3VshPr4IbJ7RFnsqUacd37FeC7v0FWtyMrwo5yYbgJAHuIQ1uugIojDOSRj-28yGKkk1x8aCkwpmohW1bb5MS0vhIaf7f2_npBbSGZJO6Ud3yCOApc6GQJUJshyphenhyphenC4reo_ecY/w291-h400/1.jpg" width="291" /></a></div><br /><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Trochę trwało zanim znalazłam zdjęcie pierwotnej wersji. Zrobiłam ten obrazek <b><a href="https://z-mojego-swiata.blogspot.com/2019/09/wrzesniowa-choinka-2019-i-kolejne.html">w 2019 roku .</a></b></span><p></p><p></p><p><br /></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-7558138013340022942024-01-01T21:23:00.003+01:002024-02-23T21:14:39.806+01:00Nowy Rok ... nowe nadzieje ...<div><p style="text-align: center;"><span style="color: #38761d; font-size: large;"><span style="font-family: times;"></span></span></p><p style="text-align: center;"><span style="color: #38761d; font-size: large;"><span style="font-family: times;"><i><b>Niech rok 2024 będzie pod każdym względem lepszy </b></i></span></span></p><p style="text-align: center;"><span style="color: #38761d; font-size: large;"><span style="font-family: times;"><i><b>od wszystkich poprzednich.</b></i></span></span></p><p style="text-align: center;"><span style="color: #38761d; font-size: large;"><span style="font-family: times;"><i><b>W zdrowiu, spokoju i stabilizacji.</b></i></span></span><span style="color: #38761d; font-size: large;"><span style="font-family: times;"><i><b> <br /></b></i></span></span></p><p style="text-align: center;"><span style="color: #38761d; font-size: large;"><span style="font-family: times;"><i><b></b></i></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #38761d; font-size: large;"><i><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikJfnKn4jGeWoMtFDqQPjdZM9mZOEgO1LYV6oE7_Nqb4vAxT14Wi4WiZ_026zER_Y78ryxaJKLS3Ik0zOLsSIOwoDCSlgMYw9cVVOqIhizYC8lSDdJSf4Y5cA6aZcupls3LgPLUWxKDoG2uQpvW-iM0GWBoIT4oxj8tIQqJxhYAFHgTDWgshTQgAqBmIr9/s640/noworoczne%20%C5%BCyczenia.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="436" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikJfnKn4jGeWoMtFDqQPjdZM9mZOEgO1LYV6oE7_Nqb4vAxT14Wi4WiZ_026zER_Y78ryxaJKLS3Ik0zOLsSIOwoDCSlgMYw9cVVOqIhizYC8lSDdJSf4Y5cA6aZcupls3LgPLUWxKDoG2uQpvW-iM0GWBoIT4oxj8tIQqJxhYAFHgTDWgshTQgAqBmIr9/s16000/noworoczne%20%C5%BCyczenia.jpg" /></a></b></i></span></div><span style="color: #38761d; font-size: large;"><i><b><br /></b></i></span></div><div style="text-align: justify;"><i><span style="font-size: medium;">Zawsze, gdy tylko znajdę odpowiedni rysunek, wykorzystuję w swoich wpisach prace mojego ulubionego autora Antoniego Uniechowskiego. Jak to mówią "wychowałam się" na Jego ilustracjach do książek i na wydawanych w czasach PRL-u pocztówkach z rysunkami.</span></i></div><div style="text-align: justify;"><i><span style="font-size: medium;">Zbierałam te pocztówki (mam je do dzisiaj) kupując, gdy tylko trafiła się okazja. Najczęściej były w sprzedaży w kioskach RUCH-u, które systematycznie oglądałam. To było łatwe - kioski były właściwie wszędzie, miały bogatą ofertę i nie trzeba było wchodzić jak do sklepu. Najczęściej stały przy przystankach tramwajowych, a że tramwaje najczęściej się spóźniały , a ja dojeżdżałam do szkoły już od I klasy szkoły podstawowej mogłam sobie oglądać wystawione na szklanych półkach różności. To naprawdę były różności, typu mydło i powidło. Nie tylko gazety i papierosy, ale pocztówki, znaczki pocztowe, kosmetyki, chemia, pończochy, zeszyty, książki, kredki, długopisy, lusterka itd. A nawet prezerwatywy. (o tym asortymencie jako dziecko oczywiście nie wiedziałam).</span></i></div><div style="text-align: justify;"><i><span style="font-size: medium;">Szczególnie "polowałam" na kartonowe wycinanki z ubrankami dla lalek. Uwielbiałam je!</span></i></div><div style="text-align: justify;"><i><span style="font-size: medium;"> </span></i></div><div style="text-align: justify;"><i><span style="font-size: medium;">Miało być krótko... a wyszło jak to kiedyś bywało... a może odzyskam chęć do pisania?... <br /></span></i></div><div style="text-align: justify;"><i><span style="font-size: medium;"> </span></i><br /></div><div><p></p><p style="text-align: center;"> </p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-40435366459880895542023-11-03T17:38:00.062+01:002024-02-23T21:12:15.472+01:00Powroty do jarmarku przy cmentarzu<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Patrzyłam z obrzydzeniem na mijane stragany z wystawionym jedzeniem. Na błotnistym trawniku, na byle jakich stołach, pod mizernym daszkiem z namiotowej płachty, wystawione były wędliny, bochenki chleba, ciasta w dużych blachach. Po tych kiełbasach, chlebach, a przede wszystkim po ciastach łaziły wielkie muchy i fruwały nad nimi osy. Te osy mnie zaskoczyły - skąd osy o tej porze roku? Ale skoro jest od dawna tak ciepło to i owadom pomyliło się w kalendarzu.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Cały towar umieszczony był tuż przy wąskim chodniku i jezdni z błotem i mokrymi liśćmi... na wprost cmentarnej bramy, gdzie właśnie odbywał się pogrzeb.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"> </span><span style="font-family: times; font-size: medium;">Ciekawe co na to powiedziałby Sanepid?</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Tak było 31 października. Pewnie 1 listopada znaleźli się jacyś chętni na te "atrakcyjne" zakupy. Podobnie jak kiedyś na gorącą kiełbasę z rożna i grochówkę z wojskowej kuchni. Teraz też kilka osób posilało się kiełbasą z grilla siedząc przy stolikach w tej brudnej scenerii. Ale w PRL-u, gdy kiełbasa była na kartki, taki gorący posiłek mógł być dla niektórych osób atrakcyjny.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Podobnie jak tradycyjne obwarzanki, produkowane domowym sposobem w tajemniczych okolicznościach higieny. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Nie zrobiłam zdjęcia... z obrzydzenia.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"></span></p><p><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-81194528841738704182023-11-02T23:42:00.058+01:002024-02-23T21:21:40.455+01:00Pamięć osobista<p> </p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><b> </b><span style="font-size: medium;">Pamięć jest najważniejsza... <br /></span></p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;">Pamięć o moich bliskich, którzy odeszli jest stale ze mną ...</span></p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;"><b></b></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxM3DFxCcyMjZtHgoPhaXLU7aUhR-pjO05VuaOOHKg8bavjotFyHXfdSNge6Vo9OBLiqOWslbu8GMn850INroU0jQGaINr1yuOqvkQUI3kWJnGSSDIdDWZmln2ixsUfmIvU3Bqprhi8zf89L5mh-nvuvI6iS_d8OskRuTxjhqMT9zQ0pnT3oDnlzWmIRyu/s800/6.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="696" data-original-width="800" height="557" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxM3DFxCcyMjZtHgoPhaXLU7aUhR-pjO05VuaOOHKg8bavjotFyHXfdSNge6Vo9OBLiqOWslbu8GMn850INroU0jQGaINr1yuOqvkQUI3kWJnGSSDIdDWZmln2ixsUfmIvU3Bqprhi8zf89L5mh-nvuvI6iS_d8OskRuTxjhqMT9zQ0pnT3oDnlzWmIRyu/w640-h557/6.jpg" width="640" /></a></b></span></div><span style="font-size: medium;"><b><br /></b>ale mam to szczęście, że mogę zapalić świeczkę w Ich intencji, bo ich groby są znane...</span><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;">nie każdy ma możliwość odwiedzenia grobów swoich przodków... </span></p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;">pozostałych gdzieś daleko w nieprzyjaznych stronach... <br /></span></p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;"> </span></p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;">Najsmutniejsze są groby zapomniane... <br /></span></p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;">na których czas całkowicie zatarł litery ... nie można już odczytać imion i nazwisk , </span></p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;">a przyroda całkowicie je zasłoniła...</span></p><p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span style="font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8A-KCjaFYpKGVhSOKvncBBKTkN_-1ebv4WnF8ZDQge8AjkFlMVUVLvs9FmrmCZ0v54dMQyl7PhNriS2m90ciB5zR64crTSgyclyY5dR-6U2-8mzueHwywA1NhXbTnwZ0hJg2eqQDiu7MzqDGL7yHvTuF2oafafuDJSl7HhRx6S-UFLppjKPhULOTjcFhd/s800/2a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8A-KCjaFYpKGVhSOKvncBBKTkN_-1ebv4WnF8ZDQge8AjkFlMVUVLvs9FmrmCZ0v54dMQyl7PhNriS2m90ciB5zR64crTSgyclyY5dR-6U2-8mzueHwywA1NhXbTnwZ0hJg2eqQDiu7MzqDGL7yHvTuF2oafafuDJSl7HhRx6S-UFLppjKPhULOTjcFhd/w640-h480/2a.jpg" width="640" /></a></span></div><b></b><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-67691663581233860982023-10-31T22:53:00.001+01:002024-02-04T20:24:32.980+01:00Nasze ręce nie odpoczywają nigdy<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Długo nie wiedziałam jak w październiku podejść do <b><a href="https://splocik2.blogspot.com/2023/10/rekodzielo-i-przyslowia-albo-pazdziernik.html">zabawy u Splocika</a></b>, ale u organizatorki zabawy znalazłam podpowiedź .</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://splocik2.blogspot.com/2023/10/rekodzielo-i-przyslowia-albo-pazdziernik.html">Październikowe przysłowia</a>:</span></p><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">1. Książek, jak i przyjaciół powinno być niewiele, ale za to dobre.</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">2. Wóz odpoczywa zimą, sanie latem, koń nie odpoczywa nigdy.</span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">W swojej interpretacji - <a href="https://splocik2.blogspot.com/2023/10/gra-kolorow-3-odsona-2-do-przyslowia.html">TUTAJ</a>, Splocik wykorzystała słowo "nigdy" budując prawdziwe życiowo zdanie. To przecież takie proste: <b>"nasze ręce nie odpoczywają nigdy"</b>. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="color: #cc0000;">Nasze, czyli kobiece ręce.</span></b></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Zaczęłam ten hafcik kilka miesięcy temu, odkładałam, bo inne życiowe prace były ważniejsze, wracałam i tak w końcu października dotarłam do finiszu.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrbZ227wtaOMbDmFzCDWXkDBbEq0rzb77AAhHW0-ihMfuo6QB2St7r6onTW315NszHEi0-rCuInz9mzY8N18Mw2gjTdAlg3ool_p0wUH17_CHDjf-ZRNM_vPdbflK3n-7kPtirV4y4H8joeQM7QwPR5YpFWJN6x-2KZP6vFynGCxLEoTxJsoOv-asOvLFg/s800/2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="716" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrbZ227wtaOMbDmFzCDWXkDBbEq0rzb77AAhHW0-ihMfuo6QB2St7r6onTW315NszHEi0-rCuInz9mzY8N18Mw2gjTdAlg3ool_p0wUH17_CHDjf-ZRNM_vPdbflK3n-7kPtirV4y4H8joeQM7QwPR5YpFWJN6x-2KZP6vFynGCxLEoTxJsoOv-asOvLFg/w358-h400/2.jpg" width="358" /></a></div><br /><span style="font-size: medium;">Dane techniczne:</span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">wymiary samego haftu: 16x18 cm</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">materiał: kanwa 16 w kolorze ercu</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">mulina "Ariadna" ze starych zapasów</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Nie jestem zbytnio zadowolona z tej robótki. Tym razem zbyt mocno naciągałam nitkę, przez co w niektórych miejscach są widoczne dziurki po igle, a całość wyszła trochę krzywo (mimo rozprasowania marszczy się).</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Mówi się trudno - na razie zdjęcie bez ramki, bo oczywiście zaczynając pracę nie pomyślałam o znalezieniu odpowiedniej ramki PRZED wyborem materiału. Tym bardziej, że wykorzystałam gotowy już kawałek kanwy. Teraz (po wielu takich problemach) już zawsze będę zaczynać - najpierw ramka, później dopasowanie wymiarów materiału.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">A jak już ten hafcik jakoś się w ramce znajdzie, obrazek zawiśnie na ścianie kuchni Starego Domu. Teraz jest dla niego idealny jesienny czas. Okno kuchni wychodzi na ogród i widzę (niezależnie od temperatury za oknem), co robią koty ogrodowe.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf-PwqY054nKWIIS2jfQ2edwIynFQ4hnInokbeI5DZrYF_5aczgrsndsU4KEyvKnRPPufnpONmwxs2XH8s1G0tKufZyEitO-wK2TGvE_EqmyukNy7KUd02qfPVrQyt-B7JtSTWL_OYNFlqn7EKzFynt0HnsSfGomPVgJfVYZf8A5KN3tV6dfbNE6PjyI9w/s320/rekoiprzysl4.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="320" data-original-width="320" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf-PwqY054nKWIIS2jfQ2edwIynFQ4hnInokbeI5DZrYF_5aczgrsndsU4KEyvKnRPPufnpONmwxs2XH8s1G0tKufZyEitO-wK2TGvE_EqmyukNy7KUd02qfPVrQyt-B7JtSTWL_OYNFlqn7EKzFynt0HnsSfGomPVgJfVYZf8A5KN3tV6dfbNE6PjyI9w/w200-h200/rekoiprzysl4.png" width="200" /></a></span></div><span style="font-size: medium;"><br /></span><br /><span style="font-size: medium;"><br /></span><p></p>Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-14148477434504994412023-10-18T14:57:00.002+02:002023-10-21T15:37:39.440+02:00Pisze się historia...<p><span style="font-size: medium;">W moich blogach nie przewidziałam miejsca na bieżącą politykę i tego się będę trzymać. Nie widzę sensu brania udziału w jałowych dyskusjach (z osobami do których nic nie dociera) i nie widzę siebie w roli agitatora politycznego. Widziałam aż w nadmiarze takie postawy w minionym ustroju. </span></p><p><span style="font-size: medium;">I obecnie także ich nie brakuje, głównie w internecie.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Ale...</span></p><p><span style="font-size: medium;">Zaskoczyła mnie tak wysoka frekwencja w niedzielnych wyborach. Miałam nadzieję, że będzie duża, ale aż tak wysokiej nie spodziewałam się. Zresztą jak widać wszyscy byli zaskoczeni.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Te emocje z tak długimi kolejkami przypomniały mi czas wyborów w 1989 roku.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Podobny entuzjazm i obywatelskie poruszenie.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Dlatego odnotowuję to wydarzenie.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Chciałam zrobić pamiątkowe zdjęcie kolejki, ale okazało się, że zapomniałam naładować telefon.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Nie chcę korzystać z cudzych zdjęć, więc wpis będzie tylko słowny</span><br /></p><p><br /></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-39246017866242078372023-09-30T12:31:00.001+02:002023-09-30T12:33:04.773+02:00Osiemnastka u Splocika<p><span style="font-family: georgia;"> <span style="font-size: medium;"><b><a href="https://splocik2.blogspot.com/2023/09/18-lat-minelo-ach.html">Blog Splocika - "Splecione nitki i słowa"</a></b> obchodzi 18-te urodziny. </span></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqEmDC8Z7HtzMwhkDWQIZJ1JkJNnFkGUKmWEvoekbvAPOudzs6ST5gd-ZapdilSAtTtTg37mXNt_O7seQTqmzmxCq0lAJfbUgsw48LSKClRLYJeCtqMScU4JuEOx79tIsA_-tXTrIonj73krvpikHKXy7VIYlRKPC5jP8j8xPEdYX7mWLajrBwc1tnEEIj/s400/osiemnastkasplocika.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="386" data-original-width="400" height="309" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqEmDC8Z7HtzMwhkDWQIZJ1JkJNnFkGUKmWEvoekbvAPOudzs6ST5gd-ZapdilSAtTtTg37mXNt_O7seQTqmzmxCq0lAJfbUgsw48LSKClRLYJeCtqMScU4JuEOx79tIsA_-tXTrIonj73krvpikHKXy7VIYlRKPC5jP8j8xPEdYX7mWLajrBwc1tnEEIj/s320/osiemnastkasplocika.png" width="320" /></a></div><span><p style="font-family: times; font-size: x-large;"><span style="font-family: times; font-size: large;"><br /></span></p><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">To naprawdę szczególne osiągniecie w zamierającej blogosferze. To jedyny stale aktywny blog, który odwiedzam od dawna. Nie mogę określić konkretnej daty, ale na pewno ponad 13 lat. Świadczy o tym mój komentarz z okazji 5-lecia istnienia bloga.</span></span><p></p><p><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Chociaż nie znamy się ze Splocikiem osobiście, to jednak jest to najbliższa mi internetowa koleżanka.</span></p><p><span style="font-family: georgia; font-size: medium;">Mam nadzieję, że jeszcze pozostanie tak aktywna na blogu, a ja sama znajdę siły, żeby dołączyć do proponowanych zabaw. </span></p>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-81302286997182184262023-06-19T00:36:00.001+02:002023-06-19T00:42:59.363+02:00Krótkie czytelnicze sprawozdanie<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpkS6QctSyu7CRs3319spB6U_6TXKoBFhCX_wjR6STZyD0KbL6talNCc5jqoa1Pnfzw44WzKv8FvzqO3N0zR1gU3kMCmX5MbQmwCuNL_tNVyCZhyO8xFsq_tNt5bva33ehNjd4jgN7XkbwtSbCQ8Rje6LLW0iQt5MwBcLlGBVaCfY69QnQuER-fdeYVA/s320/1672915103463.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="200" data-original-width="320" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpkS6QctSyu7CRs3319spB6U_6TXKoBFhCX_wjR6STZyD0KbL6talNCc5jqoa1Pnfzw44WzKv8FvzqO3N0zR1gU3kMCmX5MbQmwCuNL_tNVyCZhyO8xFsq_tNt5bva33ehNjd4jgN7XkbwtSbCQ8Rje6LLW0iQt5MwBcLlGBVaCfY69QnQuER-fdeYVA/s1600/1672915103463.jpg" width="320" /></a></span></div><span style="font-size: medium;"> </span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Jeszcze nigdy w życiu blogowym nie miałam takiej niemocy pisarskiej. A wcześniej też pisałam szybko, sprawnie, a co najważniejsze z przyjemnością.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Teraz mam taką blokadę, że na samą myśl o postukaniu w klawiaturę odechciewa mi się wszystkiego. Może mi to przejdzie, albo nie przejdzie... okaże się w praniu.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Podejrzewam, że to jeden ze skutków covidowych - inne były i nadal są równie uciążliwe i nieprzyjemne. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">W ramach czytelniczej zabawy <b><span style="color: red;"><a href="https://kreatywnajacewiczowka.blogspot.com/2023/01/591-wyzwanie-czytelnicze-3650-stron-2023.html">3650 stron!</a> </span></b>planowałam w postach wstawiać zdjęcie okładki i napisać kilka słów o każdej książce, ale na razie skończyło się na wpisaniu tytułów <a href="https://z-mojego-swiata.blogspot.com/p/3650-stron-2023.html">do strony przeznaczonej zabawie</a> i dodaniu nielicznych linków z bloga książkowego. <br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Teraz jakoś nie mam siły do tego wracać, ale postaram się zmobilizować już od czerwcowych lektur i podzielić się również na tym blogu swoimi uwagami o przeczytanych książkach. </span></p><p><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: red;"><span style="color: black;">Jeśli
nie pomyliłam się w dodawaniu (ani mój kalkulator z wielki</span></span></span><span style="font-size: medium;"><span style="color: red;"><span style="color: black;">mi
klawiszami), to przekroczyłam 3650 stron w marcu - wyszedł mi wynik </span></span></span><span style="font-size: large;"><span style="color: red;"><span><b>3777 </b></span></span></span></span></p><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium; font-weight: normal;"><span><span style="color: red;"><span style="color: black;">Patrząc
na liczbę przeczytanych książek to jest bardzo mało w porównaniu z tym
jak dużo czytałam przez całe życie. Powodem są na pewno problemy
zdrowotne, bo nawet w trudnych życiowych chwilach sięgałam po książki -
jako psychiczne lekarstwo. A teraz szybko osiągnęłam "pułap", bo akurat
trafiło się kilka grubaśnych.<br /></span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium; font-weight: normal;"><span><span style="color: red;"><span style="color: black;">Prawie
wszystkie książki przeczytane w tym roku to lektury z poszczególnych
kategorii zabawy czytelniczej <b><a href="https://ksiazki-sardegny.blogspot.com/">u Sardegny - "Trójka e-pik"</a></b> (biorę udział w
tej zabawie prawie od początku). Wszystkie trzy majowe kategorie
zaczęłam i nie dokończyłam, ale mam mocne postanowienie doczytania.</span></span></span></span></p><span style="font-size: medium; font-weight: normal;"><span><span style="color: red;"><span style="color: black;">To tyle sprawozdania - czytanie cały czas w toku :)</span></span></span></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-18802263418732740662023-06-16T00:09:00.003+02:002023-06-19T00:50:19.598+02:00Mogłam już nie żyć...<p style="text-align: justify;"> <span style="font-size: medium;">Potrzebowałam sporo czasu, żeby jakoś się uspokoić po wczorajszych przeżyciach.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Co prawda prognozy zapowiadały tak oczekiwane deszcze, ale Łódź to zagłębie suszy. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Kiedy ruszaliśmy samochodem do szpitala (dokładniej do poradni) nic nie zapowiadało deszczu. Zaczęło kropić kiedy ruszyliśmy. Mężowi udało się dość blisko zaparkować, ale i tak musiałam przejść na dwóch częściach skrzyżowania - Narutowicza/Kopcińskiego.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Dojechaliśmy w czasie prawdziwego oberwania chmury... próbowałam przeczekać, ale nie było widać poprawy, a godzina wizyty tuż, tuż. W końcu wysiadłam - od razu byłam cała mokra mimo parasolki, bo niestety miałam cienką przemakającą kurtkę.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Weszłam na przejście dla pieszych na <u>zielonym świetle </u>- jeszcze się upewniłam, czy na pewno jest zielone, bo spod kaptura mało widziałam. Wszystkie samochody grzecznie czekały... już prawie byłam przy wysepce tramwajowej, gdy nagle jakiś gnój!!! w pełnym gazie przejechał tuż przede mną. Miałam małe szanse, żeby go zobaczyć kątem oka, bo kaptur i parasolka plus oberwanie deszczowej chmury bardzo ograniczały pole widzenia. Zresztą zasłaniały go inne stojące przed przejściem samochody.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Cudem uniknęłam zderzenia... a gdybym zrobiła dwa szybsze kroki? ... </span><br /></p>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-6671279266569542322023-03-25T23:27:00.013+01:002023-04-01T00:00:54.764+02:00Lampka do ozdoby<p></p> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS-aDAQqLQQ4bRP-hsp-jrGa8ml6cJw4wq7ukFb0AsECOGFmkGRQUEICwibBkdPDBu3necEn0EfDC2Ahw4rXZxfFgcVk0xCh1w7LjXrl_TNLaengqufx_FJywLJTtz3V0iSXW8wE9HTJI8pXEtI_xSL_McmFzyX7wYzYGpL3ks503TjfmGC3p6LyufTw/s513/lampka%20dla%20nas.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="513" data-original-width="411" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS-aDAQqLQQ4bRP-hsp-jrGa8ml6cJw4wq7ukFb0AsECOGFmkGRQUEICwibBkdPDBu3necEn0EfDC2Ahw4rXZxfFgcVk0xCh1w7LjXrl_TNLaengqufx_FJywLJTtz3V0iSXW8wE9HTJI8pXEtI_xSL_McmFzyX7wYzYGpL3ks503TjfmGC3p6LyufTw/s16000/lampka%20dla%20nas.jpg" /></a></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Bardzo wolno wracam do świata robótek... Życie niestety samo zwolniło tempo i świadomość tego jest co najmniej wkurzająca. Kiedy widzisz jak mało udaje się zrobić, a czas dziwnie przecieka przez palce, to naprawdę trudno się z tym pogodzić. Ja na razie nie potrafię...</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Wiszący w przedpokoju klucznik od dawna wołał o zmianę dekoracji - zdjęcie klucznika ma akurat rok!</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglOv8qOf54Fi95dQjPHJnOD-FL8on8-ZtnBUHGcGPm_2HevPL1V-JIaqJIUs01-k93FcNK_nVduAE9n-c9DY3mqGAWropkxpP9V4fOi3jIL2jVhrITnBKUOQqohO34qYx55AhHFSATi4hAltjqfB4eOzye114U2f7ZAgYkwvAj9fTf3_jvb6IkANRWkg/s759/klucznik.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="759" data-original-width="600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglOv8qOf54Fi95dQjPHJnOD-FL8on8-ZtnBUHGcGPm_2HevPL1V-JIaqJIUs01-k93FcNK_nVduAE9n-c9DY3mqGAWropkxpP9V4fOi3jIL2jVhrITnBKUOQqohO34qYx55AhHFSATi4hAltjqfB4eOzye114U2f7ZAgYkwvAj9fTf3_jvb6IkANRWkg/s320/klucznik.jpg" width="253" /></a></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Mam gotowy obrazek świąteczny na Boże Narodzenie, ale w grudniu choroba pokrzyżowała mi wszystkie plany.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Teraz zrobiłam lampkę według wzoru z tej gazetki</span></p><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQq0U3V1WZBOP8NZ17EeQTZNGc69DjCiqXcWNww4JK-2kdIXhSvJxv-hdjElYK3gY4eg1GlfA2ZsHnqpbSNALrwNMiISqMVAF71JbU5dlD5FH-XdeFs9xazHTniksF3e25lGy2RpJ0Kf3Be1qHjEe1Pr5narPabX6mfayyEg-C8ftixhn-WElQzIimHg/s886/gazetka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="886" data-original-width="787" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQq0U3V1WZBOP8NZ17EeQTZNGc69DjCiqXcWNww4JK-2kdIXhSvJxv-hdjElYK3gY4eg1GlfA2ZsHnqpbSNALrwNMiISqMVAF71JbU5dlD5FH-XdeFs9xazHTniksF3e25lGy2RpJ0Kf3Be1qHjEe1Pr5narPabX6mfayyEg-C8ftixhn-WElQzIimHg/s320/gazetka.jpg" width="284" /></a></div> <p></p><p><span style="font-size: medium;">ale nie udało mi się podklejenie flizeliną. Prasowanie tak powykrzywiało rogi, że powstał koszmarek nienadający się do wklejenia. Lampka znalazła się w ramce i stoi na pianinie jako dekoracja. </span></p><p><span style="font-size: medium;">Hafcik jest mały (10 cm), więc pomyślałam, że dołączę z nim do nowej zabawy u <a href="https://splocik2.blogspot.com/2023/01/drobne-dekoracje.html">Splocika</a> - Małe Dekoracje 2023. </span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmt8EZOXcpXs249_VBCzMwiEgvFvdY0UG2K_toGyQy0dgJn1LYbMhi9QfZGjZFRBFOhxJTulhNNffEElIee9YCs90CZlrbc52em_DLMHMuYpSJfsqgB6bt4iwgxoB292y2lBIXN--hbOC0S8DnnFXWtMYaha9RUJgWshMEuFC1PhMJ16cbUwUt80A-Ig/s320/maledekoracje.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="320" data-original-width="320" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmt8EZOXcpXs249_VBCzMwiEgvFvdY0UG2K_toGyQy0dgJn1LYbMhi9QfZGjZFRBFOhxJTulhNNffEElIee9YCs90CZlrbc52em_DLMHMuYpSJfsqgB6bt4iwgxoB292y2lBIXN--hbOC0S8DnnFXWtMYaha9RUJgWshMEuFC1PhMJ16cbUwUt80A-Ig/w200-h200/maledekoracje.png" width="200" /></a></div><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-30181396885140080452023-02-15T11:31:00.005+01:002023-06-25T19:13:36.708+02:00Ile stron?<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Z wiekiem pamięć mnie coraz bardziej zawodzi, więc w ostatnich latach zaczęłam zapisywać tytuły przeczytanych książek. Ale nie sumowałam ich stron, bo jakoś wiedza o ilości nie była mi potrzebna. Bardziej zastanawia mnie ile książek przeczytałam w życiu, bo czytam namiętnie od czasu, gdy posiadłam tę umiejętność (ale tego raczej nie jestem w stanie policzyć). </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Dlatego uznałam, że wszelkie zabawy zachęcające do czytania mnie nie dotyczą - mogę podpisać się pod nazwą grupy na fb <b><i>"Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki"</i></b><br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">A właśnie na liczeniu i sumowaniu stron polega wyzwanie na blogu <span style="color: red;"><b><a href="https://kreatywnajacewiczowka.blogspot.com/2023/01/591-wyzwanie-czytelnicze-3650-stron-2023.html">"Kreatywna Jacewiczówka" </a></b></span>- oczywiście podstawowym celem jest po prostu czytanie książek. Wiedziałam o zabawie w poprzednich edycjach, ale wtedy jeszcze nie zapisywałam tytułów przeczytanych książek.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Pojawiło się nowe zaproszenie do kolejnej edycji zabawy i tym razem chcę dołączyć, chociaż wszelkie statystyki i liczenie nie są moją ulubioną zabawą - zawsze byłam kiepska w matematyce i bez kalkulatora ani rusz. Skoro i tak zapisuję przeczytane książki, to przy okazji mogę zapisywać ilość stron. <br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Będę prowadzić zapisy na tym blogu, ponieważ na blogu książkowym bardzo ograniczyłam swoją aktywność. To wynik mojego wkurzenia (delikatnie mówiąc!!!), gdy po raz kolejny znalazłam w internecie (na pewnym sławnym portalu) żywcem zerżnięte moje teksty o książkach Nie mam zamiaru dostarczyć nikomu gotowców, żeby kradli i podpisywali się pod moją "twórczością".</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Na tym blogu mam bliższą łączność z robótkującymi blogerkami, a tamten blog jest mocno uśpiony. <br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Wcześniej jednak z ciekawości sprawdziłam, ile stron zaliczyłam w ubiegłym roku (mimo wielu przeszkód chorobowych). Zajęło mi to jeden wieczór.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Okazało się, że przeczytałam:</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">ok. 60 książek</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">19 274 stron książek zapisanych<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">czyli roczne zadanie wykonałam ponad 5 razy. <br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Ilość stron jest bardzo, bardzo orientacyjna. Nie zapisywałam ich na bieżąco (a w większości to książki wypożyczone), więc teraz musiałam skorzystać z informacji internetowych. A z tym już gorzej, ponieważ podawane liczby odnoszą się często do innych wydań - przy niektórych tytułach w ogóle nie podano ilości stron, a na głębsze przekopywanie internetu jakoś nie mam ochoty. <br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">To orientacyjne podsumowanie, bo na pewno pomyliłam w w trakcie spisywania (nie chce mi się sprawdzać), a ponieważ jestem antytalentem matematycznym to nawet kalkulator w moich rękach mógł zgłupieć.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Do niektórych książek wróciłam po latach, w przypadku "Błękitnego zamku" było to spotkanie z innym tłumaczeniem ulubionej powieści, a kilku książek w ogóle nie uwzględniłam - były tak beznadziejnie głupie, że po prostu przerwałam czytanie. Szkoda czasu.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Jak widać w zestawieniu dominowały polskie powieści obyczajowe... takich potrzebowałam dla odprężenia psychicznego.<br /></span></p><ol style="text-align: left;"><li><span style="font-size: medium;"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql rrkovp55 a8c37x1j keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v knj5qynh oo9gr5id hzawbc8m" dir="auto">Jane Austen "Perswazje" - 256<br /></span></span></li><li><span style="font-size: medium;">Truman Capote </span><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id" dir="auto" lang="pl-PL"><span style="font-size: medium;">"Śniadanie u Tiffany`ego" - 216</span></span></li><li><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id" dir="auto" lang="pl-PL"><span style="font-size: medium;">Hanna Cygler "Dobre geny" - 312 <br /></span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql rrkovp55 a8c37x1j keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v knj5qynh oo9gr5id hzawbc8m" dir="auto">Rafał Dajbor </span></span> <span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id hzawbc8m" dir="auto"><span style="font-size: medium;">"Mój mąż jest z zawodu dyrektorem. Czyli Jak u Barei 2"</span> - 376<br /></span></li><li><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id hzawbc8m" dir="auto"></span><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Torbjorn Ferovik "Orient Express" - 624<br /></span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Gabriela Gargaś "Magia grudniowej nocy" - 377</span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Gabriela Gargaś "Lato utkane z marzeń" - 368</span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Gabriela Gargaś "Wieczór taki jak ten" - 360 <br /></span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Ilona Gołębiewska "Kochaj coraz mocniej" - 480 </span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Ilona Gołębiewska "Podaruj mi jutro" - 480 </span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Ilona Gołebiewska "Powrót do starego domu" - 476<br /></span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Ilona Gołębiewska "Pozwól mi kochać" - 480<br /></span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Ilona Gołębiewska "Twoja tajemnica" - 352 </span></span></li><li><span class="gvxzyvdx aeinzg81 t7p7dqev gh25dzvf exr7barw b6ax4al1 gem102v4 ncib64c9 mrvwc6qr sx8pxkcf f597kf1v cpcgwwas m2nijcs8 hxfwr5lz k1z55t6l oog5qr5w tes86rjd pbevjfx6 ztn2w49o" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Ilona Gołębiewska "Zaczekaj na miłość" - <br /></span></span></li><li><span style="font-size: medium;">Anna Górna "Kraina złotych kłamstw" - 616<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Urszula Jaksik "Dom nad brzegiem oceanu" - 320<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Izabela Januszkiewicz "Oczekiwanie. A życie szło swoim torem" - 313<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Adam Jarniewski "Nie mieszkam w igloo" - 304<br /></span></li><li><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id" dir="auto"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id"><span style="font-size: medium;">Magdalena Jastrzębowska "Panie kresowych siedzib" </span></span></span><span style="font-size: medium;">- 280<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Joanna Jodełka "Rektorski czek" - 416<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Magdalena Knedler "Córka jubilera" </span><span style="font-size: medium;">- 536</span></li><li><span style="font-size: medium;">Magdalena Knedler - Klątwa Wiecznego Tułacza" - 560</span></li><li><span style="font-size: medium;">Magdalena Kołosowska "Trawa bardziej zielona" - 312 <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Magdalena Kordel "A ja na ciebie zaczekam" - 400<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Magdalena Kordel "Bo nadal cię kocham" - 384 </span></li><li><span style="font-size: medium;">Magdalena Kordel "Serce w obłokach" - 400 <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Magdalena Kordel "Zanim wyznasz mi miłość" - 400<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Iza Komendołowicz "Elka" - <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Iwona Kowalska "Coś do ukrycia" - 276 </span></li><li><span style="font-size: medium;">Agnieszka Krakowiak-Kondracka "Cudze jabłka" - 294 <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Izabela M. Krasińska "Aniela" - 320<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id" dir="auto" lang="pl-PL">S.Land</span> <span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id" dir="auto" lang="pl-PL">"Sprzątaczka. Jak przeżyć w Ameryce będąc samotną matką pracującą za grosze" - 312<br /></span></span></li><li><span style="font-size: medium;">Agnieszka Lis "Kawiarnia pełna marzeń" - 336<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Walery Łoziński "Zaklęty dwór" - 445<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Ewa Maja Maćkowiak "Na koniec świata" - 320 <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">W. Majer-Pietraszak "Cztery pory roku Heleny Horn" - <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Irena Matuszkiewicz "Przeklęte, zaklęte" - 344</span></li><li><span style="font-size: medium;">Lucy Maud Montgomery "Błękitny zamek" ( tłum. J.Kazimierczak) - 240<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Eliza Orzeszkowa "Pamiętnik Wacławy" - <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Agata Przybyłek "Siedem cudów" - 384 <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Agata Przybyłek "Tak smakuje miłość" - 350 <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Maria Rodziewiczówna "Kądziel" - 237<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Natalia Sońska "Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić?" - 344 <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Natalia Sońska "Otwórz się na miłość" - 352 <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Natalia Sońska "Zacznijmy jeszcze raz" - 318 <br /></span></li><li><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id hzawbc8m" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Magda Szabo "Staroświecka historia" - 424</span></span></li><li><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id hzawbc8m" dir="auto"><span style="font-size: medium;">Joanna Szarańska "I że ci nie odpuszczę" - 320<br /></span></span></li><li><span style="font-size: medium;">Joanna Szarańska "Kocha, lubi, szpieguje" </span></li><li><span style="font-size: medium;"></span><span style="font-size: medium;">Joanna Szarańska "Kraina Zeszłorocznych Choinek" </span><span style="font-size: medium;">-432</span></li><li><span style="font-size: medium;">Joanna Szarańska "Poranki na Miodowej" - 376 </span></li><li><span style="font-size: medium;">Joanna Szarańska "Popołudnia na Miodowej" - 400</span></li><li><span style="font-size: medium;">Joanna Szarańska "Wieczory na Miodowej" - 416<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Joanna Szarańska "Wymruczne szczęście" - 384</span></li><li><span style="font-size: medium;">Joanna Szarańska "Zatańczmy w słońcu" - <br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">Anna Szczęsna "Gang różowych kapeluszy" - 304<br /></span></li><li><span style="font-size: medium;">A</span><span style="font-size: medium;"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id hzawbc8m" dir="auto">lfred Szklarski, Maciej J. Dudziak "Tomek na Alasce" - 272<br /></span></span></li><li><span style="font-size: medium;">Monika Szwaja </span><span style="font-size: medium;"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id" dir="auto"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id">"Zapiski stanu poważnego" - 352</span></span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh a8c37x1j fe6kdd0r mau55g9w c8b282yb keod5gw0 nxhoafnm aigsh9s9 d3f4x2em iv3no6db jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id" dir="auto"><span class="d2edcug0 hpfvmrgz qv66sw1b c1et5uql lr9zc1uh jq4qci2q a3bd9o3v b1v8xokw oo9gr5id">Magdalena Trubowicz "Miłość w kolorze bieli" - 324</span></span></span></li></ol><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Na tegoroczną edycją założyłam stronę, na której będę dopisywać kolejne tytuły.</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOH7_j9IDorOR5So2Ml0UK4QSzyDTCSNhIbQmukLCbRlBI7rXNcqx9N6qywUS8-9rJ2NCKbKRII8luI7erTKqZdeHJMeF8SOgkveibrD_lSbLMLfCJNknhG-P2wxHiLd-ZUtD18iYjsj9B1c7UjTcBYwTSbBK8CST0jPB2E7vfEcPcy7t_N62fKSCdVA/s320/1672915103463.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="200" data-original-width="320" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOH7_j9IDorOR5So2Ml0UK4QSzyDTCSNhIbQmukLCbRlBI7rXNcqx9N6qywUS8-9rJ2NCKbKRII8luI7erTKqZdeHJMeF8SOgkveibrD_lSbLMLfCJNknhG-P2wxHiLd-ZUtD18iYjsj9B1c7UjTcBYwTSbBK8CST0jPB2E7vfEcPcy7t_N62fKSCdVA/s1600/1672915103463.jpg" width="320" /></a></span></div><span style="font-size: medium;"> </span><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-33494031502498781202023-01-31T23:00:00.000+01:002023-02-01T00:00:49.229+01:00 Trochę prawdziwej zimy we wspomnieniach<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Po wczorajszym pięknym śniegu niewiele pozostało - trochę więcej widać w naszym ogrodzie, gdzie jest zimniej niż w gęstej zabudowie.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Tak bardzo tęsknię za dawną prawdziwą śnieżną i mroźną zimą.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">I coraz bardziej pewne wydaje się to, że takie zimy to przeszłość, która już nie wróci.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Będą zdarzać się krótkie zimowe akcenty, które tylko rozdrażniają miłośników prawdziwego zimna. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Na zdjęciach utrwaliłam taki zimowy akcent. To wspomnienie z 1 lutego 2021 roku - Arturówek, do którego mamy niedaleko. Nigdy nie jeździmy tam latem - hałaśliwe tłumy mnie skutecznie odstraszają, a mam ciszę swojego ogrodu dosłownie o krok.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Trochę informacji o Arturówku - <a href="http://www.arturowek.pl/content/o-arturowku">TUTAJ </a><br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Wtedy było trochę śniegu i trochę mrozu... tak w sam raz. </span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXMftOjOiK75jSzoziqC_c7aGHtwPMV1ujwdVEIcCnBx-SUJholTWtZ92mhVTpSY7m9Z8yDPYGtn7Biex1pUGs0kx1-ew3eBlxMa6X-EFj9XsRCM9v-wJS5suFmmpanC7HTgg-nCIND3nmPd4UOVva9nLVkWSHjD9pVVKMxEyCjIirj6mW1HEEeIRXeQ/s800/1.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXMftOjOiK75jSzoziqC_c7aGHtwPMV1ujwdVEIcCnBx-SUJholTWtZ92mhVTpSY7m9Z8yDPYGtn7Biex1pUGs0kx1-ew3eBlxMa6X-EFj9XsRCM9v-wJS5suFmmpanC7HTgg-nCIND3nmPd4UOVva9nLVkWSHjD9pVVKMxEyCjIirj6mW1HEEeIRXeQ/w640-h480/1.JPG" width="640" /></a></div> <p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQO_qeggrRh5TaZ8d3YdVqqOg2VcEN0ZTv45NGK76Z2RcQyBIjs2_ePmePRTxyxh3DkKbyd7F_OIzi0LNAryLAWqj_UtpNqbCxlJRXHLuVhkqs5x-8oGna6mXce8zKOhXlgcaROdfLEVpMNaFLuoB-WGPlEPKWmZeBfCMPnGP2Xf93Q3kKzwiNrXxWhw/s800/2.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQO_qeggrRh5TaZ8d3YdVqqOg2VcEN0ZTv45NGK76Z2RcQyBIjs2_ePmePRTxyxh3DkKbyd7F_OIzi0LNAryLAWqj_UtpNqbCxlJRXHLuVhkqs5x-8oGna6mXce8zKOhXlgcaROdfLEVpMNaFLuoB-WGPlEPKWmZeBfCMPnGP2Xf93Q3kKzwiNrXxWhw/w640-h480/2.JPG" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7BBA3rxomh2lm-2sKbb0DZ0dtRygPE68Lh5z0k_RY6WrplHFmnPbdQi9iClnw4DGPEnq1Xql1cUm0ePd0UPc1St9noiHGJLfR43TsgBVdZg0-kk6eYOraDrijYdNajtFLPaRgW9UtbFYQAxF79Z74ZQk_nzviZQo944psbnEq0l4rg8B_dKzCDoDVWA/s800/3.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7BBA3rxomh2lm-2sKbb0DZ0dtRygPE68Lh5z0k_RY6WrplHFmnPbdQi9iClnw4DGPEnq1Xql1cUm0ePd0UPc1St9noiHGJLfR43TsgBVdZg0-kk6eYOraDrijYdNajtFLPaRgW9UtbFYQAxF79Z74ZQk_nzviZQo944psbnEq0l4rg8B_dKzCDoDVWA/w640-h480/3.JPG" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA-MgHh3uBxZVgG-vLlV5I5b7ucvEqh_cacmxnCn1IujQ4ODSmSMoXjOD1ft7Sq7FOTiXvvkJACKgFNMg0UasvxHDK667F0k2ON0TFBDoUQ8XXZBxev0OgJ-iXKQBbx2w4dFeAiN2_7wTSZySWdN8M2ufGaWW5-fEbqEayNhAdtCkGf-ET6gQfq3_wng/s800/4.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="591" data-original-width="800" height="472" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA-MgHh3uBxZVgG-vLlV5I5b7ucvEqh_cacmxnCn1IujQ4ODSmSMoXjOD1ft7Sq7FOTiXvvkJACKgFNMg0UasvxHDK667F0k2ON0TFBDoUQ8XXZBxev0OgJ-iXKQBbx2w4dFeAiN2_7wTSZySWdN8M2ufGaWW5-fEbqEayNhAdtCkGf-ET6gQfq3_wng/w640-h472/4.JPG" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWAZemXAg7KkWyGejSIK4UN-CbljJEpAS_D5b8ht0FZpKwj-A9jLuOOJOu6BmeKsr3iwCrThlzp2W3LdX4qsQDylfjAZ3aoQFRM1VEMgfnB9d8-HHMGC43xr8MiHTna3xMnnfsofSEhvKuJi7dwvoaG-icMDxjFMj3fYVUwx-pk425eBCGO9yHkjvBow/s800/5.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWAZemXAg7KkWyGejSIK4UN-CbljJEpAS_D5b8ht0FZpKwj-A9jLuOOJOu6BmeKsr3iwCrThlzp2W3LdX4qsQDylfjAZ3aoQFRM1VEMgfnB9d8-HHMGC43xr8MiHTna3xMnnfsofSEhvKuJi7dwvoaG-icMDxjFMj3fYVUwx-pk425eBCGO9yHkjvBow/w480-h640/5.JPG" width="480" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjNg3QfP40-8OwmA_B1d_GT64VlAXrTQHejEielm9cKufnw42OqQOsYxWBXyilhIoL_aEaV7gUGhQEIQuG3ytbki0cjLsoA86u8oC9HY7dz72-UwaT70DPvilybUAuRRsvm6ZMAjWcbcb5sOK8GhK-RyhL6CS3Lom9Z-Dh15a-NgMX5g4FMllHvTwpGw/s800/6.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjNg3QfP40-8OwmA_B1d_GT64VlAXrTQHejEielm9cKufnw42OqQOsYxWBXyilhIoL_aEaV7gUGhQEIQuG3ytbki0cjLsoA86u8oC9HY7dz72-UwaT70DPvilybUAuRRsvm6ZMAjWcbcb5sOK8GhK-RyhL6CS3Lom9Z-Dh15a-NgMX5g4FMllHvTwpGw/w480-h640/6.JPG" width="480" /></a></div><br />Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-52661835617240058342023-01-30T21:23:00.005+01:002023-01-31T19:25:51.317+01:00Pada śnieg... <p><span style="font-size: medium;"> ... niestety zbyt rzadko jak na moje oczekiwania. Łódź pod względem wszelkich opadów jest bardzo poszkodowana. W całej Polsce może padać, a u nas w tym czasie susza. Dlatego każdy deszcz i śnieg jest tak upragniony.</span></p><p><span style="font-size: medium;">A temperatury są mało zimowe i śnieg szybko znika. </span><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3w6Mbj8D3_g1h8qWfZY8F7V_2vBaFu3fDUM54xnitk8UFarbyxmwrPRx6kvGQ9iq7CkSaKN0UajnBquo1gK9r5B4LztIQLYnFq9EDdU6oFINepp7R3nyNuqbPn06DIKaGsb3NoymkxE0KhNmYKDF5CgdTpjWOscj5SGC9UWp2wUrbTAq4Vi3_pS06Rg/s946/1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="946" data-original-width="600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3w6Mbj8D3_g1h8qWfZY8F7V_2vBaFu3fDUM54xnitk8UFarbyxmwrPRx6kvGQ9iq7CkSaKN0UajnBquo1gK9r5B4LztIQLYnFq9EDdU6oFINepp7R3nyNuqbPn06DIKaGsb3NoymkxE0KhNmYKDF5CgdTpjWOscj5SGC9UWp2wUrbTAq4Vi3_pS06Rg/w406-h640/1.jpg" width="406" /></a></div><p><br /></p>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-52453406036624823552023-01-14T18:24:00.001+01:002023-01-15T19:38:03.243+01:00Z życia szpitalnego korytarza<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Kiedy po godzinach wegetowania na izbie przyjęć dostajesz się na oddział, cieszysz się (odpowiednio do sił, jakimi dysponujesz), że leżysz wreszcie na szpitalnym łóżku. Psychicznie czujesz się lepiej, bo ktoś się zajmie tą kupką nieszczęścia jaką aktualnie jesteś. Nie każdy zgłaszający się dotrze na oddział - na izbie jest tak duży tłok, że konieczna jest jakaś selekcja.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Oddział zapełniony maksymalnie, łącznie z miejscami na korytarzu, gdzie trafiasz na kilka dni. Żeby dostać się na salę trzeba czekać na wypis kogoś podleczonego lub...</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">A na korytarzu - ZERO INTYMNOŚCI.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">- ostre światło prosto w oczy praktycznie całą dobę (z krótką ulgą nad ranem)</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">- ciągły ruch ludzi jak na dworcu (trzaskanie drzwiami, głośne rozmowy tak jakby na łóżkach leżały jakieś manekiny, a nie ciężko chorzy ludzie)</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">- do tego hałaśliwe dostawy koniecznego sprzętu (niestety butle z tlenem swoje ważą), wywożenie odpadów i śmieci wielkimi pojemnikami, stukot wózków ze sprzętem medycznym używanym przez pielęgniarki przy chorych itd.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">- ciągle ktoś otwiera okna, więc zimne powietrze bezkarnie hula po łóżkach (przeziębienie murowane)</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">- stale i głośno pracujące maszyny monitorujące stan najciężej chorych (zarówno w salach jak i na korytarzu)</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">- o głośnym cierpieniu chorych nie mówię, bo to jest naturalne w takim miejscu jak szpital</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">A do tego kompletne nieliczenie się samych chorych z innymi, czyli terror i władza telefonów i telewizorów nad ludźmi. Prawie każdy czujący się na siłach głośno gada godzinami przez telefon, a w tle z różnym natężeniem gadają telewizory (oczywiście każdy na innym kanale). A wszystkie drzwi do sal otwarte szeroko.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">W tym wszystkim <b>najciężej pracują pielęgniarki - praktycznie cały czas w biegu.</b></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Mimo takiego obciążenia są empatyczne, cierpliwe i troskliwe.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Byłam zaskoczona faktem, że są nadal chętni do tego zawodu - sporo uczącej się młodzieży na praktykach i młode pielęgniarki już pracujące.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Taki pobyt na korytarzu to prawdziwa szkoła przetrwania. Na początku i tak jest nam wszystko jedno, ale wraz z poprawianiem się naszego stanu coraz trudniej żyć na korytarzu. Każdy dźwięk (nawet gotowanie się wody w czajniku) odbieramy z większym natężeniem ze względu na echo.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">I tylko śmierć przychodzi po cichu...<br /></span></p>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-16568678837400085802022-10-30T23:32:00.000+01:002022-10-30T23:32:12.403+01:00Resztek u mnie dostatek<p style="text-align: justify;">Za realizację październikowego zadania w zabawie <a href="https://splocik2.blogspot.com/2022/10/rekodzielo-i-przyslowia-3-pazdziernik.html"><b>"Rękodzieło i przysłowia 3"</b></a> wzięłam się dopiero teraz, w końcówce miesiąca. Wcześniej nie byłam w stanie nic sensownego wymyślić, bo jakoś w czasie choroby mózgowe zwoje mi się wyprostowały albo jakaś inna mgła covidowa zapanowała. Niestety, i nas dopadła nowa wersja, ale sądzę, że daliśmy radę bez większych problemów dzięki szczepieniom. A przede wszystkim żyjemy, co nie było dane niektórym chorym przed wprowadzeniem szczepień. <br /></p><p style="text-align: justify;">Z podanych przez Splocika przysłów: <br /></p><div style="text-align: justify;">1. Ze słów mostu nie zbudujesz - do tego potrzebne jest drewno.</div><div style="text-align: justify;">2. To łatwe, cudzymi rękoma wyjmować kasztany z ognia.</div><div style="text-align: justify;"> </div><div style="text-align: justify;">wybrałam drugie, a właściwie tylko jedno początkowe słowo: <b>"łatwe"</b>. Bo co można zrobić w ciągu krótkiego czasu? ... coś łatwego i małego. Zawsze staram się interpretować całe przysłowie, ale teraz myśli zajęte nadchodzącym czasem zadumy i wspomnień... mało uwagi mogłam poświęcić robótce. Jednocześnie chciałam zrobić coś, co przyda mi się w domu.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Mam pokaźny zbiór włóczek, rozgrzebanych udziergów i mnóstwa mikroskopijnych kłębuszków z supłami. To wszystko relikt minionych czasów - niektóre włóczki kupiłam 45 lat temu! Po co je trzymam? chyba żal było wyrzucić, bo "może jeszcze kiedyś się przyda". Teraz na pewno nic z tych zapasów nie użyję do noszenia "na sobie". To włóczki marnej jakości, niektóre po kilku pruciach - są szorstkie, drapiące, nieprzyjemne w dotyku. A w dodatku mnie zawsze jest ciepło i podobno zimy odwołane, więc nie mam potrzeby się dogrzewać.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Kiedyś widziałam w internecie różne pomysłowe drobiazgi, na które sama nie wpadłam. Między innymi były to zrobione na drutach swego rodzaju ochraniacze przedzielające delikatne naczynia porcelanowe. Mam trochę takich pamiątek rodzinnych, które oczywiście używam, ale na odświętne spotkania w rodzinnym gronie. Dotychczas używałam papierowych ręczników i serwetek, bo szydełkowych nie chciałam "zamrażać" w szafkach. Pokażę je w kolejnym poście, bo na razie zrobiłam jedną podkładkę pod gorące naczynie żaroodporne.</div><div style="text-align: justify;">Ścieg francuski to najłatwiejsze co może być do zrobienia na drutach, ale to też ścieg niepokorny - źle pozuje do zdjęć.</div><div style="text-align: left;"> </div><div style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwOcUqhn1oLqzkVV8MhPpZEuFniJcrvvG9dNTo9uq1oDOftjP-7gjc1XIApViqdGx7wn1JYejgALRT7F7-eka08Ghr8KhOOh2xz8hlz3FIe_7hTAWYQqZFhA4zNaSPChARowfUn-CVVqc7BEiYuauITtebfHby1SfFMRFngfbCiCMRA9yi-HgpcidKnw/s675/1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="675" data-original-width="600" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwOcUqhn1oLqzkVV8MhPpZEuFniJcrvvG9dNTo9uq1oDOftjP-7gjc1XIApViqdGx7wn1JYejgALRT7F7-eka08Ghr8KhOOh2xz8hlz3FIe_7hTAWYQqZFhA4zNaSPChARowfUn-CVVqc7BEiYuauITtebfHby1SfFMRFngfbCiCMRA9yi-HgpcidKnw/w355-h400/1.jpg" width="355" /></a></div><br /> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiHt_D1eAyQ-_pz4DISjzhfhmJkjYaG1_1He4-GedfdhacVMIZ5QArYh29X9n2mJLJbFg-fsqo9splWPVPonfMQAjXw0WGaxVyx-JWGt5C2CYSrNM9djcGYfU-6iWS7Awm7DGRo4MIg0KHmnPCsIGTb1i753hVDQFRI1emGKd0o2LXKmHNqMkh2W60vg/s600/2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="441" data-original-width="600" height="294" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiHt_D1eAyQ-_pz4DISjzhfhmJkjYaG1_1He4-GedfdhacVMIZ5QArYh29X9n2mJLJbFg-fsqo9splWPVPonfMQAjXw0WGaxVyx-JWGt5C2CYSrNM9djcGYfU-6iWS7Awm7DGRo4MIg0KHmnPCsIGTb1i753hVDQFRI1emGKd0o2LXKmHNqMkh2W60vg/w400-h294/2.jpg" width="400" /></a></div><br /><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipow1bdL43zXvW0yii-i-29EqnVwr7xlYd5IPsZKB17AH58_uf4EhmcpwsZsU_qw6NR48lFSzcJKQETrGEufpMJ8ld347zLheKy6GR_sTaqcLvfzkjQXzH1EVTYDk8q13TYBIzuFbCrEZ8tJZ4Fh6_zc97qz3U94LAUg992h615VwrQLr7coz2gHa1Pg/s206/rekoiprzysl3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="205" data-original-width="206" height="199" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipow1bdL43zXvW0yii-i-29EqnVwr7xlYd5IPsZKB17AH58_uf4EhmcpwsZsU_qw6NR48lFSzcJKQETrGEufpMJ8ld347zLheKy6GR_sTaqcLvfzkjQXzH1EVTYDk8q13TYBIzuFbCrEZ8tJZ4Fh6_zc97qz3U94LAUg992h615VwrQLr7coz2gHa1Pg/w200-h199/rekoiprzysl3.jpg" width="200" /></a></div><br /><div style="text-align: left;"> </div><p></p>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-6566339404843945102022-10-17T13:51:00.006+02:002022-10-17T13:51:54.346+02:00Ruszyło ku lepszemu...<p> <span style="color: #e69138;"><b>Xgalaktyko, mp, Splociku</b></span> - bardzo Wam dziękuję za odzew i pomoc w rozwiązaniu mojego technicznego problemu. </p><p>Zmiana przeglądarki pomogła.</p><p>Co prawda nie od razu (żeby nie było tak pięknie) - po zmianie dalej nie chciało działać, więc ze złości odpuściłam na kilka dni.</p><p>A teraz włączam... i cuda po prostu - działa!</p><p>Widocznie potrzeba było ponownego odpalenia komputera, jak w tym dowcipie o informatyku i samochodzie.</p><p>A w moim ogrodzie lato wcale nie odchodzi - natura ociepliła się i pewnie jeszcze zaliczy miesiąc poślizgu. Co prawda nasz ogrodowy Czarny Kiciek rzuca się na miskę jakby miesiąc nie jadł, ale pewnie tradycyjnie jak co roku o tej porze "robi futro na zimę".</p><p>Na sporym poletku po czosnku - w tym roku pustym, zasiało się coś co wyrosło na ponad 1 metr i kwitnie całe lato. Nazwałam poletko <span style="color: #38761d;"><b>"Łąka kwietna samosiejka</b></span>", bo są tam też inne roślinki, na które naprawdę przylatywało mnóstwo owadów. Zdjęcie zrobione kilka dni temu.<br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgcUUY5LkTYOnb2800ZznJJ4oxgIWuxVbiKDsedIwGDaVM_NYhxxoUsMz2ombLZIL8AK1N9tSCcOnmOvnx01dYVsTozlafAUPt14KK3ZGH-Z0-zZtBDXnvdPhFulMhTa6-3nNS8eIMOBRjJ9hN5i7Fl5MWhBp64zOCl7NkbxXQX_CQBTr-xVpFZj28cA/s984/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="984" data-original-width="795" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgcUUY5LkTYOnb2800ZznJJ4oxgIWuxVbiKDsedIwGDaVM_NYhxxoUsMz2ombLZIL8AK1N9tSCcOnmOvnx01dYVsTozlafAUPt14KK3ZGH-Z0-zZtBDXnvdPhFulMhTa6-3nNS8eIMOBRjJ9hN5i7Fl5MWhBp64zOCl7NkbxXQX_CQBTr-xVpFZj28cA/w518-h640/4.jpg" width="518" /></a></div><br />Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-8759893105818288802022-10-06T21:12:00.002+02:002022-10-06T21:12:45.677+02:00Blogowe pożegnania<p><span style="font-size: medium;">Pamiętam bardzo dobrze powstanie tego bloga, który dziś jest już historią.</span></p><p><span style="font-size: medium;">To<span style="color: red;"><a href="https://szuflada-szuflada.blogspot.com/2022/09/pozegnanie.html"><b> "Szuflada"</b></a></span> - miejsce inspiracji i ciekawych kontaktów.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Obserwowałam bloga od początku i wielokrotnie chciałam wziąć udział w proponowanych zabawach, powstało nawet kilka roboczych wpisów na moim blogu do planowanych robótek.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Jednak tamte lata wypadły w najtrudniejszym czasie w moim życiu , związanym z opieką nad chorymi rodzicami. </span></p><p><span style="font-size: medium;">Mało miejsca pozostawało na robótki, chociaż trochę działałam na tym polu. Niestety, na <b>"Szufladę"</b> czasu zabrakło.</span></p><p><span style="font-size: medium;">To kolejne opuszczone miejsce... coraz mniej tych znanych, dawnych miejsc blogowych (o forach nie mówiąc, bo te zniknęły prawie całkowicie).</span></p><p><span style="font-size: medium;">Szkoda mi tej blogowej przeszłości...</span><br /></p>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-2020489743370704192022-07-30T23:30:00.182+02:002022-07-31T01:39:35.931+02:00Rękodzieło i przysłowia 3 - lipiec 2022<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Przymusowa przerwa blogowa staje się u mnie już tradycją, a przyczyna od kilku lat ta sama - UPAŁ!!! Nie wchodzę w szczegóły, żeby się nie powtarzać - już nie raz o tym pisałam. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Blog zarastał kurzem... prawie wszystkie robótki, większość książek oraz inne przyjemności leżały odłogiem, a ja ćwiczyłam szkołę przetrwania. Co prawda zrobiłam mnóstwo zdjęć (na to jeszcze trochę siły miałam), ale nie doczekały się w większości zgrania na komputer.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Jakieś resztki uzależnienia robótkowego jednak we mnie pozostały, ale starczyło ich tylko na druty (i to najprostsze ściegi) ... krzyżyki już były ponad moje siły (za dużo skomplikowanych czynności).</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">A dzisiaj od kilku godzin nareszcie pada... normalny, spokojny deszcz - tak bardzo potrzebny. Chwila oddechu przed kolejnymi zapowiadanymi już upałami przywraca jakąś namiastkę normalności, można z niej skorzystać i uaktywnić się blogowo. Czas także powrócić do blogowych zabaw - na początek zabawa u Splocika.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://splocik2.blogspot.com/2022/07/rekodzielo-i-przyslowia-3-lipiec.html"><span style="color: red;">Lipcowe propozycje w zabawie "Rękodzieło i przysłowia 3"</span></a>:<u> </u></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><b>1. Z tkacza nie będzie bogacza, a ze szwaczki bogaczki.</b></span></p><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><b>2. Lepszy jeden czyn niż tysiące planów.</b></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><b> </b></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">Wybrałam drugie przysłowie, a jego interpretacją jest widoczny na zdjęciu śliniaczek<b>.</b></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">Wygląda trochę koślawo, ale to znana cecha ściegu francuskiego - pełen luz (można sobie prostować do woli i tak się rozłazi na boki).</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">Włóczka to cieniowana bawełna 100%, druty nr 4. </span> <br /></div><p></p><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf73fFTHt4o8MPdJkYBFrJ3tvNBvpeMHbCtyfZXykbhoI-_sRXiKYQKSXZTRobzUedet6dyNwh2wf7H3k9_Ff9yD9nTJi57WT2s-MT1bL_871CF9ZSvtuI81cvvgN2o468cAdVp-AxyYSaFPuGmzqMBCYjsKK1tg99MsGuKA6zNoVpKag66ep42DN0AA/s661/2.jpg"><img border="0" data-original-height="661" data-original-width="600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf73fFTHt4o8MPdJkYBFrJ3tvNBvpeMHbCtyfZXykbhoI-_sRXiKYQKSXZTRobzUedet6dyNwh2wf7H3k9_Ff9yD9nTJi57WT2s-MT1bL_871CF9ZSvtuI81cvvgN2o468cAdVp-AxyYSaFPuGmzqMBCYjsKK1tg99MsGuKA6zNoVpKag66ep42DN0AA/w581-h640/2.jpg" width="581" /></a></div><p><span style="font-size: medium;">Nasz Bobas posiada nowoczesne śliniaczki na miarę XXI wieku (przede wszystkim nie przemiękają), ale babcia uparła się, że "uszczęśliwi" dziecko własnymi wyrobami. Miało być śliniaczków kilka (każdy inny), ale powstał tylko <b>jeden</b>.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Teraz czeka na uformowanie i zeszycie "korytka", do którego wpada jedzenie, ale to już działka Mamy Bobasa.<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Oczywiście potrafię zrobić tak prostą rzecz bez żadnych instrukcji, ale z ciekawości pooglądałam sobie "co tam dają" w internecie. Przeważają śliniaki szydełkowe, ale ja jestem drutowa, więc zajrzałam do swojej literatury domowej. W książce z lat 60-tych (niestety okładka odpadła już dawno), oczywiście śliniaczki są</span></p><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzYBlAmcUxN08BxOubqPyFXtch_Bh-7TWp4Xmbs_7U5hX_csq_pr0e76NeUs4ouSyGfccEAK8RWcB2lEbnXNc8jmbM-9WGjdizw5UPDC7fwUNyO4dLJzN5uhR-jq-nw6xNbw2K8MxGcC-pYUYx5andrkCXkR0FyNkXqEB1-qjfVhibelQljIGU76CAGQ/s806/3a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="806" data-original-width="600" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzYBlAmcUxN08BxOubqPyFXtch_Bh-7TWp4Xmbs_7U5hX_csq_pr0e76NeUs4ouSyGfccEAK8RWcB2lEbnXNc8jmbM-9WGjdizw5UPDC7fwUNyO4dLJzN5uhR-jq-nw6xNbw2K8MxGcC-pYUYx5andrkCXkR0FyNkXqEB1-qjfVhibelQljIGU76CAGQ/w298-h400/3a.jpg" width="298" /></a></div><br /> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdSGvEipQYO8O98ZeEn01Vs2i_swL71iG0_ia0ro8ShcWtZVCVG4iZvFddrrSyUhJYKPhDQCAVt-DDicuA5mKFzr8fEWZ8RjF-d6mztseBJC46-Hznl-rWNJ0LWUZ-ccA5Js8_hS23tE0x_6wqX8qAAIpplVJft4dFSPnwrvLZR35PyoJItexAOmmhBQ/s320/rekoiprzysl3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="318" data-original-width="320" height="199" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdSGvEipQYO8O98ZeEn01Vs2i_swL71iG0_ia0ro8ShcWtZVCVG4iZvFddrrSyUhJYKPhDQCAVt-DDicuA5mKFzr8fEWZ8RjF-d6mztseBJC46-Hznl-rWNJ0LWUZ-ccA5Js8_hS23tE0x_6wqX8qAAIpplVJft4dFSPnwrvLZR35PyoJItexAOmmhBQ/w200-h199/rekoiprzysl3.jpg" width="200" /></a></div><br />Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-19349118281868974602022-04-24T12:00:00.004+02:002022-04-24T12:00:57.882+02:00I po świętach...<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx4rnPluf5eAbEXkwEdBleu0SGvRiV-y5ZkGfSZeTgDFo87GPdL3TAQo8OcrA0iogoOuudMFeFr4kAPrKjWLSIhqPex0FIrFpW44yiZYATZ2lOwWqnE1ELFHUaEzkovnW_JK-tGPP8CByEY0Mks647TmjZYf9zmjnJXiAuBL54I4WV1CqqVJQgk4kcAQ/s500/1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="500" height="384" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx4rnPluf5eAbEXkwEdBleu0SGvRiV-y5ZkGfSZeTgDFo87GPdL3TAQo8OcrA0iogoOuudMFeFr4kAPrKjWLSIhqPex0FIrFpW44yiZYATZ2lOwWqnE1ELFHUaEzkovnW_JK-tGPP8CByEY0Mks647TmjZYf9zmjnJXiAuBL54I4WV1CqqVJQgk4kcAQ/w400-h384/1.JPG" width="400" /></a></div><p></p><p style="text-align: justify;">Czas przedświąteczny i sama Wielkanoc nie były tak radosne jak zawsze... z wiadomych powodów. </p><p style="text-align: justify;">W tym roku nie miałam zupełnie nastroju na przygotowanie nowych świątecznych akcentów do domu, ani na zrobienie i wysłanie kartek świątecznych. Nawet wstawienie życzeń na swoim blogu domu i w komentarzach na znajomych blogach okazało się być psychicznie ponad moje siły. Mam nadzieję, że to ostatnie tak trudne święta.</p><p style="text-align: justify;">Tradycyjną pocztą dojechała do mnie jedna karteczka - Splociku :) jeszcze raz dziękuję.</p>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-75975150117051289232022-04-02T11:01:00.003+02:002022-04-03T00:34:26.713+02:00Choinka 2022 - marzec<p style="text-align: justify;">Minione dni... to, co nadal się dzieje tak blisko nas... to czego nie wiemy i czego się boimy, fatalnie na mnie wpływa. Miałam nadzieję, że czytanie książek, pisanie bloga a przede wszystkim robótki pomogą mi w przetrwaniu. </p><p style="text-align: justify;">Niestety... nie udaje się oderwać od rzeczywistości.</p><p style="text-align: justify;">Książki wydają się być szczególnie infantylne (wybrałam niby lekką lekturę, ale to strata czasu)... do pisania trudno się zabrać, a tempo robótek już nawet nie jest żółwie - trudno mi się skupić, często się mylę.</p><p style="text-align: justify;">Dlatego mam skończony tylko jeden hafcik w ramach blogowych zabaw - ten w zabawie <a href="https://xgalaktyka2.blogspot.com/2021/12/choinka-2022-zapisy.html">Choinka 2022</a>. Drugi nie jest zrobiony nawet w połowie, ale nad nim pracuję więc może w tym miesiącu skończę.<br /></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6kft3-iol0ejn3gLTM7cuA1Jcz6d_lUYwLp1U5n6EqNup-L9CL6MpBrl5Tbhz1F03UPMjvCJKI36GoeJysCXdhYC8RRCyJjV221d2JOfqcbJwWOq2_Iv1whJ6zOXHcLbohnyrP96hpMDiCS-gTZHPZIUPt3jbYNHwqMrIK8M6o5KgXcLth0D6rw0eJA/s3264/7.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3264" data-original-width="2448" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6kft3-iol0ejn3gLTM7cuA1Jcz6d_lUYwLp1U5n6EqNup-L9CL6MpBrl5Tbhz1F03UPMjvCJKI36GoeJysCXdhYC8RRCyJjV221d2JOfqcbJwWOq2_Iv1whJ6zOXHcLbohnyrP96hpMDiCS-gTZHPZIUPt3jbYNHwqMrIK8M6o5KgXcLth0D6rw0eJA/w300-h400/7.JPG" width="300" /></a></div><br />Te świąteczne drzwi docelowe przeznaczone są na klucznik - oczywiście w grudniu.<p></p><p style="text-align: justify;">A do zdjęcia wykorzystałam ramkę, ponieważ klucznik jest pancernie przytwierdzony do ściany i co jakiś czas zmieniam jego dekorację odklejając poprzedni hafcik. Z dopasowaniem wymiarów bywa różnie (wcześniejsze hafty były czasami za krótkie - tak jak ten aktualny na zdjęciu), </p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgczNZI-f1zNdgz2vlVc0OB5hxsM0tZBXNYPP9Zqprt6zrq-cUfxqFitad-ik6k7x89TFANI7k45lXrnAE7tYxP0tXM16Z91BFEOCNsFpMt1Yl4YYsjy4woewWL1XRzvgcqFH4hS_1_hcOIp0qgRd65FN6WXLX4CVFEzL15JKAWj6z_05XFMYfwTaoQZw/s759/2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="759" data-original-width="600" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgczNZI-f1zNdgz2vlVc0OB5hxsM0tZBXNYPP9Zqprt6zrq-cUfxqFitad-ik6k7x89TFANI7k45lXrnAE7tYxP0tXM16Z91BFEOCNsFpMt1Yl4YYsjy4woewWL1XRzvgcqFH4hS_1_hcOIp0qgRd65FN6WXLX4CVFEzL15JKAWj6z_05XFMYfwTaoQZw/w316-h400/2.jpg" width="316" /></a></div><br />dopiero teraz w pierwszej kolejności wymierzyłam kanwę.<p></p><p style="text-align: justify;">Wymiana jest bezproblemowa - używam podkładki z flizeliny, która bardzo dobrze trzyma się na zwykłym kleju biurowym.</p><p style="text-align: justify;"> </p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-vpBXjaF7I_K9MorO0kYu6MwFNX56-x8qfhCGHfKw1Gr_2yPT0Y_ZPkw8NjLgOeqUyK8JNkh_afT3ccGDPLVTpN_XrFlPNPBQP0PV_7K54laLdjORtLbHKHvfRYqiLBrmhUZxRHpB1_rq4mAuD4wl0ZHurs2yt-BpyZ-7YkmIcCAtctSF5ftUUrE93g/s170/choinka%202022%20baner.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="162" data-original-width="170" height="162" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-vpBXjaF7I_K9MorO0kYu6MwFNX56-x8qfhCGHfKw1Gr_2yPT0Y_ZPkw8NjLgOeqUyK8JNkh_afT3ccGDPLVTpN_XrFlPNPBQP0PV_7K54laLdjORtLbHKHvfRYqiLBrmhUZxRHpB1_rq4mAuD4wl0ZHurs2yt-BpyZ-7YkmIcCAtctSF5ftUUrE93g/s1600/choinka%202022%20baner.jpg" width="170" /></a></div><br /> <p></p><p style="text-align: justify;"><br /></p>Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-40847535439701343802022-02-28T23:30:00.002+01:002022-03-01T22:30:02.398+01:00Strach i niepewność...<p style="text-align: justify;">W Tłusty Czwartek rano postanowiłam odstąpić na chwilę od zdrowotnych zakazów i zrobić proste pączki serowe. W południe musiałam pojechać na wyznaczoną wizytę do lekarza w przychodni zlokalizowanej dość daleko od domu, co przy konieczności przesiadek autobusowych w koszmarnie rozkopanym mieście zajmuje bardzo dużo czasu. Do tego bałagan organizacyjny (co przy całkowitej komputeryzacji przychodni jest dodatkowo wkurzające) - w rezultacie pod drzwiami gabinetu spędziłam 3 godziny!, a do domu wróciłam wieczorem.</p><p style="text-align: justify;">Tego dnia wyjątkowo nie włączyłam w kuchni radia, a w telefonie nie mam internetu.</p><p style="text-align: justify;">Dopiero po powrocie do domu usłyszałam wiadomości, które mnie przeraziły. <br /></p><p style="text-align: justify;">W trakcie prostych domowych czynności najczęściej nie myślimy o tym, co dzieje się poza naszym domem. Skupiamy się na sprzątaniu lub gotowaniu... często towarzyszy nam muzyka, a świat za oknami to znane od lat widoki najbliższego otoczenia.</p><p style="text-align: justify;">I nagle nasz świat już nie jest taki jak wczoraj... tydzień, miesiąc temu. Nawet nie taki, jaki był od wielu lat. Żyłyśmy w poczuciu spokoju i bezpieczeństwa, wracając do tematyki wojennej w filmach i literaturze jak do historii minionej bezpowrotnie.</p><p style="text-align: justify;">A okazała się teraźniejszością...</p><p style="text-align: justify;">Piszę w formie żeńskiej, bo nie jestem fachowcem psychologiem i tylko z własnych obserwacji wiem jak inne jest postrzeganie świata przez mężczyzn.<br /></p><p style="text-align: justify;">Dwa lata pandemii i strachu przed niewiadomym mocno nadszarpnęły naszą psychikę, więc dodatkowo jesteśmy emocjonalnie słabsze w obliczu tego co dzieje się tak blisko naszego kraju.</p><p style="text-align: justify;">I ta ogromna niepewność jutra... strach... lęk o bliskich i nie tylko o nich.</p><p style="text-align: justify;">Różnie sobie radzimy/nie radzimy z tym wszystkim, zajmując ręce i umysł dziwnymi czasami czynnościami. To nie powinno dziwić, gdy ktoś odcina się od strachu oglądając głupawą komedię, zagłębiając się w infantylny świat jakiegoś czytadła, poświęcając całą uwagę robótkom, oglądając wystawy sklepowe, robiąc niepotrzebne zakupy... itp...<br /></p><p style="text-align: justify;">To wszystko jest naszą samoobroną, a żeby móc dbać o innych musimy w pierwszej kolejności zadbać o siebie. Jak zawsze kobiety muszą być silne w ciężkich czasach. Co da dzieciom mama lub babcia będąca zapłakanym kłębkiem nerwów? Raczej sama zaburzy ich poczucie bezpieczeństwa.</p><p style="text-align: justify;">Zdjęcie nie było w żaden sposób inscenizowane - nadal nie potrafię tego robić. Po prostu fotografuję potrawy na kuchennym blacie przy oknie. To, że znalazł się na nim pojemnik na herbatę jest przypadkowe. Po prostu używam go zgodnie z przeznaczeniem, nie stoi schowany za szybą. Dopiero po wstawieniu zdjęcia zastanowiłam się nad tym - ten przedmiot przetrwał II wojnę światową. To jedna z pamiątek po dziadkach, którzy niewiele wtedy ocalili.</p><p style="text-align: justify;">Ludzie odchodzą, a niektóre przedmioty w przedziwny sposób przetrwają ...<br /></p><p style="text-align: justify;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiJCzH67BhFaW9I4g3H37KVgGOFIWGlZp63GQXcGw3XIVrHb2AdoOMX9-n-gE6pV1YP3Zx8be5nApn0iljxV9uXmkwEOYfdtVjz9FMOBImEjxqaUQLtYTtahL1oKU5vJv6FFbZpscpkPwN2-WgXrNC7oht-JLzPiI4evd5x47bJF9kVR6q7RDWoBJg1yQ=s667" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="500" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiJCzH67BhFaW9I4g3H37KVgGOFIWGlZp63GQXcGw3XIVrHb2AdoOMX9-n-gE6pV1YP3Zx8be5nApn0iljxV9uXmkwEOYfdtVjz9FMOBImEjxqaUQLtYTtahL1oKU5vJv6FFbZpscpkPwN2-WgXrNC7oht-JLzPiI4evd5x47bJF9kVR6q7RDWoBJg1yQ=w300-h400" width="300" /></a></p> <p></p>Unknownnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-50884487157866062562022-02-17T08:00:00.120+01:002022-02-17T08:00:00.236+01:00Kocie wspomnienia z okazji...<p style="text-align: justify;">Niedawno, w trakcie porządkowania szuflady, trafiłam na zdjęcia naszych kotów ogrodowych.</p><p style="text-align: justify;">Zdjęcia mają już prawie 30 lat (są datowane na początek lat 90-tych) i oczywiście są to zdjęcia robione tradycyjnym aparatem. </p><p style="text-align: justify;">Teraz się mówi, że to aparat analogowy, bo pojawiły się aparaty cyfrowe.</p><p style="text-align: justify;">Osobom z mojego pokolenia nie muszę tłumaczyć, że zdjęcia wyszły jak wyszły, bo nie było żadnej możliwości wcześniejszego podglądu. Oczywiście można było postarać się ustawić światło, czas naświetlania, przesłonę i jakieś inne michałki, ale jak aparat zrobił pstryk to pozostawało czekać na wywołanie odbitki, żeby zobaczyć efekt. W dodatku efekt bywał przeróżny, biorąc pod uwagę ruchliwość fotografowanych obiektów. Tu nie dało się nic zrobić na spokojnie, trzeba było łapać chwilę... nic by nie dały teksty typu: <i>"poczekaj koteczku, muszę nastawić ostrość".</i><br /></p><p style="text-align: justify;">Teraz zrobiłam zdjęcia zdjęciom, co się dało poprawiłam i lepszego obrazu chyba nie uzyskam.</p><p style="text-align: justify;">Już kiedyś pisałam o tym, że koty pojawiły się w naszym ogrodzie właśnie w tamtym czasie. Wcześniej zawsze mieliśmy pieski różnej maści, czyli zwykłe kundelki. W pewnym momencie nie było już żadnego psa i moi Rodzice nie chcieli podejmować się wychowywania kolejnego szczeniaka. Byli już na emeryturze, nie mieli sił ani chęci.</p><p style="text-align: justify;">I wtedy pojawiła się w ogrodzie czarna Kicia i jej kolejne dzieci.</p><p style="text-align: justify;">A kolejne pokolenia kotów wzięły nasz ogród w swoje posiadanie i rządzą jak chcą. <br /></p><p style="text-align: justify;">Wybrałam do pokazania kilka zdjęć, które przetrwały obróbkę komputerową.</p><p style="text-align: center;">Kicia z małym Rysiem obok pnia starego orzecha włoskiego <br /></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg1xvNjBGwMxg3d1b4l9AvHhuiV4k7eQ5KqMDXqQO3q5P6GaOlAl1sSA5GbIRIEZnoQlRoB8AodyYuVt5bK3sh5mhtPpjBEG2yuWf-UCxhYpj7oEyq82KFPmTg3eieHmNlmuL1mbiBRYrRVAx8vnBL-X-UPJV8BT5lcYUT2vTmD3H8dzlKnLtoS5I8yyg=s356" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="237" data-original-width="356" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg1xvNjBGwMxg3d1b4l9AvHhuiV4k7eQ5KqMDXqQO3q5P6GaOlAl1sSA5GbIRIEZnoQlRoB8AodyYuVt5bK3sh5mhtPpjBEG2yuWf-UCxhYpj7oEyq82KFPmTg3eieHmNlmuL1mbiBRYrRVAx8vnBL-X-UPJV8BT5lcYUT2vTmD3H8dzlKnLtoS5I8yyg=w400-h266" width="400" /></a></div><p></p><div style="text-align: center;">Kicia z czarnym (również) Kubą i trochę większym Rysiem</div><div style="text-align: center;"> </div><div style="text-align: center;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjcc3x9CubnIE_RMtlkcGKdkY9d3P4daFsN1IFQC_pG2W2tV0pKVJSolVO_4-2ig6_08ZoThSSuoJb8BHxTUDO46GuGLJWyn0tXiiLk4kivogsnfZF6AlO7R1jCtu4wkDvTHiseMPGjJ9AUri7QEwxLGnsaXrdW6SM1_qaGesywOIFN92vKNiLTw0pbBA=s700" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="474" data-original-width="700" height="271" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjcc3x9CubnIE_RMtlkcGKdkY9d3P4daFsN1IFQC_pG2W2tV0pKVJSolVO_4-2ig6_08ZoThSSuoJb8BHxTUDO46GuGLJWyn0tXiiLk4kivogsnfZF6AlO7R1jCtu4wkDvTHiseMPGjJ9AUri7QEwxLGnsaXrdW6SM1_qaGesywOIFN92vKNiLTw0pbBA=w400-h271" width="400" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td></tr></tbody></table>Ulubione miejsce na wysokości<br /> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg89Z_2__6xwsDYPnF59AuIGvHSX1NkI-OLjXQ8zAdgS-1oDqEB6WcnPjt9f9uHVVwilaEKKAhXa41n0fhEUMiumetlc3B4qCE-2lwBKKf0u3qjgSp5RNuByE1jcifZyaWT9kII32xswz4juqKQf_rvgBDSyLD1QQp8TdYIMysm-3-96yZFktq7iUEQsw=s585" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="585" data-original-width="428" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg89Z_2__6xwsDYPnF59AuIGvHSX1NkI-OLjXQ8zAdgS-1oDqEB6WcnPjt9f9uHVVwilaEKKAhXa41n0fhEUMiumetlc3B4qCE-2lwBKKf0u3qjgSp5RNuByE1jcifZyaWT9kII32xswz4juqKQf_rvgBDSyLD1QQp8TdYIMysm-3-96yZFktq7iUEQsw=w469-h640" width="469" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Przed siebie </div><div style="text-align: center;"> </div><div style="text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEieH6gvZXZkpQN_MsZtdaPbgdd0Y4doBR5LDmOCKNta8DDQ-e6BT7OAQI8JnyVHC1dflBXXcl_eSxmIGpMYvUc1W2FZ344SuGUj9afVF_okPseCvl1WziQ3kXCTSRnRXucLkwo1m0_vF8OE3Fx9uRBK5_qhq-M8zntScqurOC3GFxZusqsByVltBFyRPQ=s648" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="451" data-original-width="648" height="278" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEieH6gvZXZkpQN_MsZtdaPbgdd0Y4doBR5LDmOCKNta8DDQ-e6BT7OAQI8JnyVHC1dflBXXcl_eSxmIGpMYvUc1W2FZ344SuGUj9afVF_okPseCvl1WziQ3kXCTSRnRXucLkwo1m0_vF8OE3Fx9uRBK5_qhq-M8zntScqurOC3GFxZusqsByVltBFyRPQ=w400-h278" width="400" /></a></div> </div><div style="text-align: center;">W górę</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiZpPfutrqa-yA3e12oXxYV20eECgMnlJrteJtfzQ-XT979x6tfKzO7Whj0ButOlCVwBbN94bASgAbnkPqQTTEsEjM2Ji1GjNzuzqIKlM04tG6j6PndKt3t0qNo1yQNJMPkQhT1O65vEyvu79g3og39Bjg92hvb20qyMkaWjoxg6E2u_D_Q-2bQWdt-QA=s641" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="641" data-original-width="438" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiZpPfutrqa-yA3e12oXxYV20eECgMnlJrteJtfzQ-XT979x6tfKzO7Whj0ButOlCVwBbN94bASgAbnkPqQTTEsEjM2Ji1GjNzuzqIKlM04tG6j6PndKt3t0qNo1yQNJMPkQhT1O65vEyvu79g3og39Bjg92hvb20qyMkaWjoxg6E2u_D_Q-2bQWdt-QA=w274-h400" width="274" /></a></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiIMR7IS-aPlx-LRWN0xVizhxGyD5MNW5G8tSXBfkmX57edpgIAhVstVsdHDTCP-F3j1HxZIugpKEcNohKhtx46XSKf1hYr_EJWPXr-T8Hv_ntGjm8jbnXrhJyyGZt98iJtLo87F-Icwz-7NcH9UfQdA4TS3FiOH9LS1qv3CyaEK-HB3QVlLZlw2vU1hQ=s1222" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1222" data-original-width="484" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiIMR7IS-aPlx-LRWN0xVizhxGyD5MNW5G8tSXBfkmX57edpgIAhVstVsdHDTCP-F3j1HxZIugpKEcNohKhtx46XSKf1hYr_EJWPXr-T8Hv_ntGjm8jbnXrhJyyGZt98iJtLo87F-Icwz-7NcH9UfQdA4TS3FiOH9LS1qv3CyaEK-HB3QVlLZlw2vU1hQ=w253-h640" width="253" /></a></div><p></p><p style="text-align: center;">I w dół</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgvPX7V_IEZ56ToAXy8tbGcu9IcwLjTUFYfKyyQnMMc6d0GNSAJxzDXcsLBoXbKQqlEoEK3Z5DTVljtJXKOzxEFmJpl2NWCTUoS7nhIwZNV_lQIFrHlJNsNfHJUoyzhI_E8uj43acbJ3L6976PQU0x87qkOJFzLENfwCDHf673PLU693neFymnKB4dZoA=s272" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="272" data-original-width="182" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgvPX7V_IEZ56ToAXy8tbGcu9IcwLjTUFYfKyyQnMMc6d0GNSAJxzDXcsLBoXbKQqlEoEK3Z5DTVljtJXKOzxEFmJpl2NWCTUoS7nhIwZNV_lQIFrHlJNsNfHJUoyzhI_E8uj43acbJ3L6976PQU0x87qkOJFzLENfwCDHf673PLU693neFymnKB4dZoA=s16000" /></a></div><p></p><p></p><p style="text-align: center;">Szaleństwo plam słonecznych<br /></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj7kjOCnb66im_TdhryUu8eD-PS7TaXkf_frUuL75fxR4RVrvyqaFudGtKCrptvZiFkTIrXPJ4hizUB3uveLV-hKBK5fhqMb8711NxcOgE5EMQWRsyhihMDwCTfce0WncTMOVTNMAN2aBPRlZSSdom5-94ObBTDjKAlhEtKwynQUZXjWsdKpIb5k9owQg=s878" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="448" data-original-width="878" height="204" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj7kjOCnb66im_TdhryUu8eD-PS7TaXkf_frUuL75fxR4RVrvyqaFudGtKCrptvZiFkTIrXPJ4hizUB3uveLV-hKBK5fhqMb8711NxcOgE5EMQWRsyhihMDwCTfce0WncTMOVTNMAN2aBPRlZSSdom5-94ObBTDjKAlhEtKwynQUZXjWsdKpIb5k9owQg=w400-h204" width="400" /></a></div><p></p><p style="text-align: center;">Kotek bezimienny</p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhHpntPO3CY6Nn4SgoN6VjU_EpJ7Jqfymf54otEe1lg-6w9WwQfP7jU0ARHOE8KPjqbkblltqSBHhwi-Q5CW2e6NOEBcGFVw8gE4kJ2aO4iZP7wK4lxhCygpYpXw4dVupnYOKX6R1Tc6bTaMYDTkz2sfU1WzZ4CRGupNC0tBnD3L7EBdHwzxzWivbZE8w=s630" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="438" data-original-width="630" height="278" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhHpntPO3CY6Nn4SgoN6VjU_EpJ7Jqfymf54otEe1lg-6w9WwQfP7jU0ARHOE8KPjqbkblltqSBHhwi-Q5CW2e6NOEBcGFVw8gE4kJ2aO4iZP7wK4lxhCygpYpXw4dVupnYOKX6R1Tc6bTaMYDTkz2sfU1WzZ4CRGupNC0tBnD3L7EBdHwzxzWivbZE8w=w400-h278" width="400" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td></tr></tbody></table>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2250735729053423846.post-25407202231158084282022-02-16T13:15:00.002+01:002022-02-16T13:15:39.280+01:00Piernikowy domek<p>Szybko powstał piernikowy domek na choinkę.</p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhbsdxGk_HAHw5kcg0EkNhWgIapXTfYjv0ASv1aXLpWI80ysxqA0g8V7wps-TUo8ylKue9MINdGlwsReP1f9N6v1LFeoF5E8QqxujNl12qu9ES2hs27nTTe8kEDwXx8KAgstFO20lXi1I9Oq52RRRusCJ6hmMlKiouAdh9ACOVzk5LYDIEFShHs_jpm3w=s858" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="756" data-original-width="858" height="352" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhbsdxGk_HAHw5kcg0EkNhWgIapXTfYjv0ASv1aXLpWI80ysxqA0g8V7wps-TUo8ylKue9MINdGlwsReP1f9N6v1LFeoF5E8QqxujNl12qu9ES2hs27nTTe8kEDwXx8KAgstFO20lXi1I9Oq52RRRusCJ6hmMlKiouAdh9ACOVzk5LYDIEFShHs_jpm3w=w400-h352" width="400" /></a></div> <p></p><p style="text-align: justify;">Praca na plastikowej kanwie to dla mnie sama przyjemność, dlatego w tym roku mam zamiar zrobić więcej tego rodzaju ozdób na choinkę . </p><p style="text-align: justify;">A ponieważ domowe choinki już schowane (mam ich kilka, bo uwielbiam nastrojowe światełka w różnych miejscach mieszkania), więc domek pozuje przy pudełku po świątecznych słodkościach.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiq9HyATzn56hli_6Jb8kZoEPhpQokyjt0VMB_BEgiD1q5UkyEn1omPIg_sv3zdshx86UM84qjdGUGwK4b5iOT_GldulLsV4rgJ_zx48F_75hGwdTh70ZEf5wpaLgHxSXs6e2Dctn4loEGiwGUpLsJTOLfwJ0qv5IzmpYTYiPk4FtvIKhh_PmC83FodQw=s462" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="462" data-original-width="354" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiq9HyATzn56hli_6Jb8kZoEPhpQokyjt0VMB_BEgiD1q5UkyEn1omPIg_sv3zdshx86UM84qjdGUGwK4b5iOT_GldulLsV4rgJ_zx48F_75hGwdTh70ZEf5wpaLgHxSXs6e2Dctn4loEGiwGUpLsJTOLfwJ0qv5IzmpYTYiPk4FtvIKhh_PmC83FodQw=w306-h400" width="306" /></a></div><p style="text-align: justify;"></p><p style="text-align: center;">Wymiary domku: 5,6 x 6 cm.</p><p style="text-align: center;">Materiał: kanwa plastikowa.</p><p style="text-align: center;">Hafcik zrobiony w ramach <a href="https://xgalaktyka2.blogspot.com/2021/12/choinka-2022-zapisy.html"><span style="color: red;"><b>zabawy Choinka 2022</b></span></a><span style="color: red;"><b> <br /></b></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: red;"><b></b></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh05CRz-AYhGY3rL1H_dH2OYDKCUqAwsAZn7-fQkQT8xYiZ1Tr8WCaB4PMcPBvg78nMaH-BIYQvJrY2YeI0KxMpoCPUIC2Y14gwKp8tLEGqT23pwGZ0hkdHso45SHDx3Bu7MEmIc2-N2R8W2F1qwQFS7T_epQE_2w6RVChReQ0-avF_bh0m3RESVF20Ug=s170" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="162" data-original-width="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh05CRz-AYhGY3rL1H_dH2OYDKCUqAwsAZn7-fQkQT8xYiZ1Tr8WCaB4PMcPBvg78nMaH-BIYQvJrY2YeI0KxMpoCPUIC2Y14gwKp8tLEGqT23pwGZ0hkdHso45SHDx3Bu7MEmIc2-N2R8W2F1qwQFS7T_epQE_2w6RVChReQ0-avF_bh0m3RESVF20Ug=s16000" /></a></b></div><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com10