niedziela, 15 listopada 2015

Dzień piętnasty - "Senny"

Dzisiejszy dzień jest rzeczywiście senny - prawdziwie listopadowo pochmurny, z padającym jesiennym deszczem...

Ja nie jestem dziś senna - wręcz przeciwnie...

Jestem pod wrażeniem ostatnich wydarzeń... martwi mnie teraźniejszość... martwię się o przyszłość moich najbliższych.... czuję złość na głupotę polityków... czuję bezsilność zwykłego człowieka...

Dlatego nie mam głowy do beztroskiego pisania, do blogowych zabaw.

Zawieszam swój udział w listopadowym blogowaniu u Maknety - patrząc na kolejne hasła czuję pustkę w głowie, nie wiem co miałabym napisać, nie jestem w stanie skupić myśli na konkretnym temacie podanym z zewnątrz.
Ale prawdopodobnie wrócę jeszcze pod koniec miesiąca do niektórych tematów.





3 komentarze:

  1. Szkoda, ale mam nadzieję, że wrócisz ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką mam nadzieję, że wrócę do 2-3 tematów :)

      Usuń
  2. W niedzielę miałam tak samo.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń